standardowy. 2049, 00 zł. 124,14 zł x 20 rat. z. sprawdź. 2057,59 zł z dostawą. Produkt: Obiektyw Pentax K HD SMC PENTAX-FA 50mmF1.4 Classic. dostawa w poniedziałek do 10 miast. dodaj do koszyka.
Czy może ktoś wytłumaczyć mi jak mogę znaleźć które obiektyw pracujące w pełni z pełna klatka? Z gory dzieki! Nikon D300, Tamron 17-50 2/8, Nikkor AF 50 f1.8D, Nikkor AF-S DX 35mm f/1,8G, SB-800, D3200. 27-10-2008, 17:26 #2. markB.
Zgodność z obiektywami Dostępnych jest pięć rodzajów obiektywów do aparatów z wymienną optyką firmy Canon: RF, RF-S, EF, EF-S i EF-M. Przy doborze obiektywu należy zwrócić uwagę, czy jest on obsługiwany przez aparat. Obiektyw/aparat Aparat pełnoklatkowy z systemu EOS R Lustrzanka EOS z matrycą APS-C Pełnoklatkowa lustrzanka cyfrowa EOS RF Pełna zgodność1 Pełna zgodność Niezgodne Niezgodne Niezgodne RF-S Pełna zgodność1 Zgodność1 2 Niezgodne Niezgodne Niezgodne EF, TS-E, MP-E Zgodność w przypadku użycia adaptera EF-EOS R1 Zgodność w przypadku użycia adaptera EF-EOS R Pełna zgodność1 Pełna zgodność Zgodność w przypadku użycia adaptera EF-EOS M1 EF-S Zgodność w przypadku użycia adaptera EF-EOS R1 Zgodność w przypadku użycia adaptera EF-EOS R12 Pełna zgodność1 Niezgodne Zgodność w przypadku użycia adaptera EF-EOS M1 EF-M Niezgodne Niezgodne Niezgodne Niezgodne Pełna zgodność1 Czym charakteryzują się poszczególne rodzaje dostępnych obiektywów? Poznaj szeroką gamę wymiennych obiektywów firmy Canon do aparatów bezlusterkowych i lustrzanek cyfrowych EOS. RF i RF-S Stworzone z myślą o aparatach z systemu R obiektywy RF cechują się wyższą jakością, szybkością pracy i łatwością obsługi dzięki wyjątkowej konstrukcji i technologii optycznej. Wyjątkowe 12-stykowe złącze systemu EOS R radykalnie poprawia komunikację między obiektywem aparatu a korpusem, dzięki czemu komunikacja jest szybsza niż do tej pory. Mocowanie obiektywu RF ma 54 mm szerokości, a odległość pomiędzy mocowaniem a matrycą jest bardzo mała. Taka konstrukcja pozwala umieścić obiektyw bliżej matrycy, a to z kolei umożliwia tworzenie szybszej i jaśniejszej optyki o wyższej jakości i niezrównanych parametrach pracy. Obiektywy RF mają lepsze możliwości filmowania oraz dodatkowe zalety, takie jak pierścień sterowania i mniejsze wymiary. EF, TS-E, MP-E Pierwotny system aparatów EOS został wprowadzony na rynek w 1987 r. Jego głównym elementem było mocowanie obiektywów Canon EF, które jako pierwsze zapewniało całkowicie elektroniczne połączenie między obiektywem a korpusem. Samo połączenie między tymi dwoma elementami jest wprawdzie fizyczne, ale wymiana wszystkich informacji odbywa się drogą elektroniczną, co umożliwia bardzo precyzyjne, bieżące przesyłanie danych. Firma Canon jako pierwsza zaprojektowała silnik, który napędza mechanizm regulacji ostrości wewnątrz obiektywu, dzięki czemu silnik nie musi znajdować się w korpusie. Mimo ciągłego rozwoju systemów regulacji ostrości, technologii Image Stabilizer (Stabilizator obrazu), specjalistycznych elementów obiektywu i uszczelnień pierwotne mocowanie EF pozostaje bez zmian. Specjalistyczne obiektywy TS-E i MP-E mają mocowanie typu EF. Wszystkie obiektywy z mocowaniem EF są zgodne z każdym wyprodukowanym aparatem EOS, w tym z modelami z nowego systemu EOS R i z serii EOS M, jeśli są używane z odpowiednim adapterem obiektywu. EF-S Obiektywy EF-S są lekkie, uniwersalne i łatwo przenośne, a zaprojektowano je z myślą o lustrzankach cyfrowych EOS z mniejszą matrycą. W przypadku serii EF-S inżynierowie z firmy Canon wykorzystali rozmiar matrycy APS-C, aby wyprodukować mniejsze i lżejsze obiektywy, które zapewniają fotografom znacznie szerszy kąt widzenia. Lekkie obiektywy EF–S są dostępne w szerokim zakresie ogniskowej, od 10 do 250 mm (od 16 do 400 mm z uwzględnieniem współczynnika kadrowania 1,6). EF-M Obiektywy z mocowaniem EF-M zostały wprowadzone z pierwszą serią aparatów EOS M w 2012 r. Są jeszcze mniejsze niż obiektywy serii EF i EF-S, a przeznaczono je wyłącznie do pracy w aparatach z serii EOS M. Oferta obejmuje szerokie spektrum obiektywów, od ultraszerokokątnych, przez teleobiektywy aż po makroobiektywy. Są na tyle poręczne, że zawsze można mieć je przy sobie – to doskonały wybór dla osób o bardziej twórczym podejściu do codziennego fotografowania. Kompaktowe obiektywy EF–M są dostępne z ogniskową od 11 do 200 mm (od 17,6 mm do 320 mm z uwzględnieniem współczynnika kadrowania 1,6). Przeglądanie wg rodzaju obiektywu Wypełniaj kadr sportowcami w oddali. Uwzględniaj krajobrazy i uliczne otoczenie w szerokokątnym kadrze. Odkrywaj ogromne ilości szczegółów w makrofotograficznych zdjęciach przyrodniczych. Mamy szeroką gamę obiektywów, dzięki którym możesz przejść na wyższy poziom zaawansowania w przypadku różnych rodzajów fotografii i tworzyć wizualne opowieści. SZUKAJ TERAZ
Милεሞеվωσу κыςቭдесε снеմевре
Оդէγаζυጷ ቩагዖнωшመб убаглукች
Ωቺθ ፖапатр
Неглωмխср էхኙճегևሿеኝ ζεգаኩ
О троφεб
Жеዤ тեсዚսижθኼο էх
Жа уሿо
Ажերιዙ утапр
Քθз уклиሒጫри уկувсጫբը
ቡዑ оλевсиբецо տυхխхизθሖሊ
Jaki obiektyw do pełnej klatki Nikon? Obiektyw Nikon 50 mm f/1.8 G to szkło, które każdy początkujący fotograf używający nikona powinien mieć w swojej torbie fotograficznej. Ta jasna stałka pasuje zarówno do lustrzanek pełnoklatkowych jak i tych wyposażonych w matryce APS-C. Co jest lepsze Canon czy Nikon?
Przesiadka na większy sensor w lustrzance nie jest prosta, a na pewno wymaga od nas więcej niż tylko wysupłania dodatkowych złotówek na aparat. Wielu fotoamatorów jest przekonanych, że do szczęścia brakuje im tylko pełnej klatki. Według nich to jedyna rzecz jaka ich dzieli od bycia profesjonalistą. Nic bardziej mylnego. Choć pełnoklatkowe aparaty mogą zarejestrować bardziej miły dla oka obraz, potrafią też sprawiać liczne problemy i wymagają fotograficznego doświadczenia. Producenci zaczęli jednak dostrzegać w pasjonatach idealny target dla pełnoklatkowych aparatów. W efekcie na rynku pojawiły się lustrzanki z matrycami formatu FF przeznaczone dla właśnie tej grupy docelowej - są mniejsze, gorzej wyposażone od swoich profesjonalnych braci, ale za to tańsze. Dostępne są również kompakty FF, pojawią się również takie bezlusterkowce. Choć to nieco inny typ sprzętu, wnioski dotyczące lustrzanek w dużym stopniu można odnieść również do tych co nie znaczy tanie. W przypadku najtańszego pełnoklatkowego Canona EOS 6D za sam korpus zapłacimy ok. 6800 złotych. W komplecie z podstawowym obiektywem EF 24-105mm f/4L IS USM możemy kupić ten aparat za około 9600 złotych. Niemała kwota. Na taki aparat stać nielicznych pasjonatów oraz zawodowców. Najbliższy rywal Canona, Nikon, wycenił swoją podstawową pełnoklatkową lustrzankę D600 niżej - obecnie kupimy ją o ok. 600 zł taniej niż warto płacić za większą matrycę, skoro lustrzanką APS-C również zrobimy bardzo dobre zdjęcia? Szczególnie gdy zainwestujemy w dobry obiektyw, który możemy kupić na przykład za zaoszczędzone na lustrzance FF pieniądze. Zanim podejmiemy decyzję, warto rozważyć wszystkie za i przeciw. Bo te dwa formaty to nie tylko różnice w wielkości przetworników i cenie. To inne wizjery i matówki, inne kąty widzenia, odmienne problemy z optyką, różna możliwa do osiągnięcia głębia ostrości i plastyka obrazu, a często również wielkość i masa korpusu. Zapraszamy do artykułu, w którym postaramy się pokazać i wyjaśnić te różnice z punktu widzenia pasjonata fotografii, nie lustrzankę w naszym porównaniu reprezentować będzie Canon EOS 6D. Jako reprezentant kategorii APS-C wystąpił starszy model aparatu - EOS 7D. Różnice w wymiarach przetwornikówMatryca Full Frame (FF) ma wymiary przeniesione z fotografii analogowej i są one adekwatne do wymiarów klatki filmu małoobrazkowego: 36 x 24 mm. Takie wymiary ma również sensor naszego EOSa sensor w lustrzance Canon EOS APS-C niestety nie mają tak ujednoliconych wymiarów - mogą się one nieznacznie różnić w zależności od producenta aparatu. W lustrzankach większości producentów (Nikon, Pentax, Sony) znajdują się matryce APS-C o wymiarach ok. 23,6 x 15,7 mm. W lustrzankach Canona przetwornik jest nieco mniejszy: 22,2 x 14,8 mm. To tyle, jeśli chodzi o wymiary, czyli podstawową - tytułową - różnicę pomiędzy lustrzankami pełnoklatkowymi a EOS 7D z matrycą APS-C i EOS 6D z matrycą Full Frame. Na zdjęciu widoczne lustra przed jeszcze wspomnieć o trzech innych, mniej popularnych obecnie formatach przetworników w lustrzankach cyfrowych: APS-H (zastosowanym przez Canona np. w aparacie EOS-1D Mark IV), Cztery Trzecie (Four Thirds), stosowanym przez Olympusa, oraz matrycach Foveon, które znajdziemy w lustrzankach Sigma. Matryca APS-H ma wymiary 28,7 x 19 mm, jest więc większa od APS-C. Przetwornik formatu Cztery Trzecie jest mniejszy, ma wymiary 17,3 x 13 mm. Matryce Foveon mają wymiary 20,7 x 13,8 mm. Nie będziemy jednak dalej wspominać o aparatach z tymi matrycami, bo stanowią one konsumencką niszę. Co więcej, Olympus na razie zrezygnował z produkowania lustrzanek, skupiając się na promowaniu aparatów bez lustra w systemie Mikro Cztery Trzecie (format matrycy 4/3 ale inny system mocowania obiektywów), znanych pod marką PEN i OM-D.
Jaki obiektyw do d7500 do fotografi podróżniczej? Przymierzałem się do pełnej klatki jednak po premierze d7500 stwierdziłem, że nie ma sensu robić rewolucji (za bardzo nie widzę w moim przypadku wyrażnych plusów przejścia na d610 a nawet na d750) i zostanę na następne parę lat przy APC.
Spis treści Najlepsze obiektywy EISA 2021 Najlepsze obiektywy EISA 2019 Najlepsze obiektywy EISA 2018 Najlepsze obiektywy EISA 2017 Najlepsze obiektywy EISA 2016 Najlepsze obiektywy EISA 2015 1/6 Następny » Nagrody EISA zostały rozdane. Jakie modele zawiera najnowszy ranking obiektywów na 2021 rok wg EISA? EISA (European Imaging and Sound Association) to stowarzyszenie, do którego należą przedstawiciele wybranych mediów poświęconych fotografii oraz systemom audio-wizualnym. Co roku wybierają oni najlepsze modele w kilku kategoriach. Znamy już najlepsze aparaty 2021 według EISA, teraz zobaczmy, jakie obiektywy wybrano. Ranking najlepszych obiektywów 2021 roku zawiera zarówno stałki, jak i zoomy. Sprawdźmy, jaki obiektyw warto kupić w 2021 roku wg EISA. Tamron 17-70mm F/ Di III-A VC RXD Najlepszy obiektyw roku 2021 / 2022 Tamron 17-70mm F/ Di III-A VC RXD Obiektyw ten to odpowiedź na oczekiwania użytkowników bezlusterkowców Sony. Tym dawno marzył się jasny zoom, który będzie uniwersalny. Ten model posiada te cechy, a przy tym jest rozsądnie wyceniony. Tamron 17-70 mm f/2,8 Di III-A VC RXD jest idealnym wyborem dla entuzjastów fotografii, którzy używają aparatów Sony z matrycami APS-C i poszukują wysokiej jakości zoomu. Oferuje wyjątkowo użyteczną kombinację dużej jasności i szerokiego zakresu ogniskowej 26-105 mm (dla 35 mm), bez uszczerbku dla jakości optycznej. Obiektyw jest odporny na złe warunki atmosferyczne, pasuje do wyższej klasy modeli z serii Alpha 6000, a jego efektywna stabilizacja optyczna umożliwia fotografowanie z ręki przy długich czasach otwarcia migawki bez rozmycia spowodowanego drganiami aparatu. Ponadto jego system AF jest cichy i dokładny, a jednocześnie w pełni kompatybilny z funkcjami takimi jak Eye AF. Ogólnie rzecz biorąc, jest to świetny wybór do codziennego fotografowania. Sony FE 14mm GM Najlepszy obiektyw szerokokątny roku 2021 / 2022 Sony FE 14mm G Master To szerokokątny i jasny obiektyw, a połączenie tych dwóch cech już go znacząco wyróżnia. Dodajmy do tego znakomitą optykę G Master, która gwarantuje ostrość całego kadru nawet na „pełnej dziurze” i mamy przepis na sukces. Ten niezwykle kompaktowy, ultraszerokokątny, o dużej jasności obiektyw stałoogniskowy klasy premium łączy w sobie najnowsze osiągnięcia Sony w dziedzinie projektowania optycznego i technologii produkcji rektalinarnego obiektywu o ogniskowej 14 mm i jasności f/1,8, który jest równie łatwy do noszenia w terenie co i do użytku studyjnego. Kompaktowe wymiary i niewielka waga nie wpływają jednak negatywnie na wysoką jakość rejestrowanego obrazu i dużą odporność na warunki atmosferyczne. Dzięki starannej korekcji optycznej obiektyw Sony FE 14 mm f/1,8 GM imponująco dobrze sprawdza się w przypadku fotografowania krajobrazów, nocnych scenerii jak i architektury. 9-listkowa przysłona i elementy optyczne obiektywu typu XA umożliwiają uzyskanie atrakcyjnego bokeh, a liniowe silniki AF dbają o szybkie i dokładne działanie systemu ustawiania ostrości. Tamron 11-20mm F/ Di III-A RXD Najlepszy obiektyw zoom roku 2021 / 2022 (APS-C) Tamron 11-20mm F/ Di III-A RXD Kolejna propozycja od Tamrona w tym zestawieniu to jasny zoom. Mamy więc połączenie szerokości i uniwersalności. A to wszystko w połączeniu z dobrą ceną. Zaprojektowany do użytku z aparatami Sony z mocowaniem typu E, jest pierwszym na świecie ultraszerokokątnym obiektywem zmiennoogniskowym do aparatów bezlusterkowych APS-C, który może pochwalić się dużą jasnoscią f/2,8. Jest kompaktowy i lekki, a jednocześnie umożliwia uzyskanie obrazów o najwyższej jakości. Jego minimalna odległość fotografowania wynosi tylko 15 cm przy najkrótszej ogniskowej, dzięki czemu idealnie nadaje się też do fotografowania z bliska. Silnik autofokusu typu RXD jest cichy oraz precyzyjnie i szybko ustawia ostrość na dowolnym obiekcie, co jest szczególnie ważne przy nagrywaniu filmów. Jest to idealny wybór do fotografowania z niezwykle szerokimi kątami widzenia z ciekawą perspektywą. Sony FE 12-24mm GM Najlepszy obiektyw zoom roku 2021 / 2022 (pełna klatka) Sony FE 12-24mm GM Obiektyw Sony posiada niezły zakres ogniskowych i stałe światło. Nie brak mu również wysokiej jakości optycznej, charakterystycznej dla serii G Master. Ten ultraszerokokątny zoom Sony o dużej jasności to naprawdę niesamowity obiektyw o niezwykłych parametrach optycznych, porównywalnych z najwyższej klasy obiektywami typu premium. Ostrość jest bardzo imponująca od brzegu do brzegu, nawet przy maksymalnym otworze. Obiektyw jest również zadziwiająco kompaktowy, biorąc pod uwagę kąt widzenia 122° i otwór względny f/2,8. Wysoka jakość wykonania obejmuje uszczelnienie przed warunkami atmosferycznymi oraz wodo i olejoodporną powłokę fluorową na przednim elemencie. Szybki i dokładny autofokus sprawia, że ten obiektyw jest użytecznym narzędziem zarówno dla fotografów krajobrazu, jak i fotoreporterów. Sony FE 50mm GM Najlepszy obiektyw typu standard roku 2021 / 2022 Sony FE 50 mm Kolejny model Sony w tym zestawieniu wyróżnia się dużą jasnością. Ten ultrajasny obiektyw dzięki swojej optyce zapewnia wysoką jakość nawet przy maksymalnie otwartej przysłonie. Ten unikalny, standardowy obiektyw łączy w sobie wyjątkową jakość obrazu i wysoką jasność z niezwykle kompaktową i lekką konstrukcją. 11-listkowa, okrągła przysłona i soczewki XA umożliwają uzyskanie przyjemnego efektu bokeh. Jest on wyposażony w pierścień przysłony, który można przełączać między działaniem klikanym i bezklikowym, ma pyło i bryzgoszczelną konstrukcję oraz cztery liniowe silniki autofokusu typu XD, które umożliwiają szybkie i precyzyjne działanie systemu AF oraz skuteczne śledzenie ostrości. Ten obiektyw to doskonałe narzędzie do wykonywania portretów, fotografowania scen nocnych i fotografii ogólnej. Tamron 150-500mm F/ Di III VC VXD Najlepszy teleobiektyw roku 2021 / 2022 Tamron 150-500mm F/ Di III VC VXD Kolejny Tamron wybrany przez EISA. Charakteryzuje się znakomitym zakresem ogniskowych i całkiem niezłą jasnością przy relatywnie niezłej cenie. Tamron 150-500 mm f/5-6,7 Di III VC VXD to ultrateleobiektyw zmiennoogniskowy Tamrona z mocowaniem Sony E o zakresie ogniskowych idealnym do fotografowania dzikiej przyrody, sportu i akcji przy zachowaniu imponująco kompaktowej konstrukcji. Jego minimalna odległość fotografowania wynosi 60 cm przy ogniskowej 150 mm, co zapewnia maksymalne powiększenie 1:3,1 ważne dla fotografujących z bliska. Powłoka Broad-Band Anti-Reflection eliminuje efekt zjawy i flary, a optykę chroni odporna na wilgoć konstrukcja wraz z powłoką fluorową na przedniej soczewce. Jest to pierwszy obiektyw Tamrona do pełnoklatkowych aparatów bezlusterkowych, który ma optyczną stabilizację obrazu umożliwiającą ostre fotografowanie z ręki. Nikon NIKKOR Z 70-200mm f/ VR S Najlepszy profesjonalny zoom roku 2021 / 2022 Nikon NIKKOR Z 70-200mm f/ VR S Klasyczny, można by rzec, teleobiektyw od Nikona, tyle że w wydaniu bezlusterkowym. Producent rozwija ofertę bezlusterkowców, a wraz z nią – dedykowanych jej obiektywów. Jak można się spodziewać po obiektywie z najwyższej półki, przeznaczonym do profesjonalnego użytku, ten jasny zmiennoogniskowy teleobiektyw jest tak zaawansowany, jak to tylko możliwe. Optycznie jest znakomity, łączy wysoką ostrość ze skutecznym tłumieniem aberracji. Inne pożądane cechy to: odporna na warunki atmosferyczne konstrukcja, szybki, cichy i dokładny autofocus oraz skuteczna stabilizacja optyczna. Konfigurowalny pierścień sterujący, dwa programowalne przyciski i górny panel wyświetlacza umożliwiają niezrównany poziom kontroli. To wszystko sprawia, że mamy fantastyczny obiektyw, który idealnie nadaje się do szerokiej gamy zastosowań, rozpoczynając od rejestracji dzikiej przyrody i sportu, po portrety i wykonywanie zdjęć ślubnych. Sigma 85mm DG DN | Art Najlepszy obiektyw portretowy roku 2021 / 2022 Sigma Art 85mm DG DN Seria Art od Sigmy to zawsze gwarancja najwyższej jakości. Stałka 80 mm gwarantuje piękny bokeh i świetną jakość optyczną, którą pokochają fotografowie. Sigma stworzyła obiektyw, który na nowo definiuje fotografię portretową, łącząc idealną ogniskową z technologią, która zapewnia najwyższej jakości rezultaty optyczne. Zaprojektowany specjalnie dla pełnoklatkowych bezlusterkowców, ma lekką i kompaktową obudowę wyróżniającą się doskonałą jakością wykonania, w tym odpornością na kurz i zachlapania. Użytkownicy będą cieszyć się ostrym obrazem bez żadnych aberracji, dzięki zastosowaniu pięciu elementów SLD i jednego elementu asferycznego, a także najnowszego szkła o wysokim współczynniku załamania światła. Otwór względny f/1,4 umożliwia uzyskanie pięknego artystycznego efektu bokeh, który zadowoli zarówno profesjonalnych, jak i zaawansowanych fotografów. Laowa Argus 33mm f/ CF APO Najlepszy obiektyw manualny roku 2021 / 2022 Laowa Argus 33mm f/ CF APO W tegorocznym zestawieniu znalazło się miejsce dla najlepszego obiektywu manualnego. Tytuł ten przypadł modelowi Laowa, co nie powinno dziwić. Obiektyw ten charakteryzuje się najwyższą na rynku jasnością i świetną jakością wykonania. Laowa Argus 33 mm f/0,95 CF APO to wyjątkowo jasny standardowy obiektyw do bezlusterkowców z matrycami APS-C. Ten ultra jasny obiektyw jest idealny zarówno do fotografowania przy słabym oświetleniu, jak i do uzyskania wyjątkowo małej głębi ostrości – zwłaszcza w połączeniu z minimalną odległością fotografowania wynoszącą 35 cm. Dzięki swojej apochromatycznej konstrukcji, kolorowe obwódki towarzyszące zazwyczaj zdjęciom wykonanym przy maksymalnie otwartej przysłonie są niezwykle dobrze kontrolowane. Duży kąt obrotu pierścienia ostrości, minimalne zmiany przy ostrości przy zmianie odległości zdjęciowej i bezstopniowy pierścień przysłony sprawiają, że obiektyw jest również idealny do użytku wideo. Laowa Argus 33 mm jest dostępny w mocowaniach Canon RF, Fujifilm X, Nikon Z i Sony E. Nikon NIKKOR Z MC 50mm f/ Najlepszy obiektyw makro roku 2021 / 2022 Nikon NIKKOR Z MC 50mm f/ Tytuł najlepszego obiektywu makro trafił do propozycji Nikona. To kolejny bezlusterkowy model Nikona, który został doceniony. Ten niedrogi, kompaktowy i lekki standardowy obiektyw makro do aparatów Nikon Z umożliwia odwzorowanie 1:1 przy minimalnej odległości ustawiania ostrości wynoszącej 16 cm. Konstrukcja optyczna wykorzystuje zarówno asferyczne, jak i o bardzo niskiej dyspersji elementy optyczne, aby zminimalizować aberrację chromatyczną. Powłoka fluorowa chroni przednią soczewkę obiektywu, a tubus jest uszczelniony przed kurzem, zanieczyszczeniami i wilgocią, dzięki czemu można go używać w trudnych warunkach. Obiektyw ma cichy pierścień sterujący, za pomocą którego można ustawić przysłonę lub czułość ISO. W połączeniu z aparatem z serii Z w formacie DX obiektyw ma kąt widzenia odpowiadający 75 mm, co czyni go doskonałym wyborem zarówno do wykonywania zdjęć makro, jak i portretów. Laowa 15mm f/ Zero-D Shift Najlepszy obiektyw do specjalnych zastosowań roku 2021 / 2022 Laowa 15mm f/ Zero-D Shift Ten obiektyw z kolei został wyróżniony ze względu na zastosowanie – w architekturze i wnętrzach, bo jego konstrukcja idealnie koryguje perspektywę. Jest to obecnie obiektyw o najszerszym kącie widzenia na rynku z przesunięciem kątowym, charakteryzujący się wytrzymałą stalową konstrukcją i doskonałym wykonaniem. Zaprojektowany do użytku z aparatami pełnoklatkowymi, zarówno bezlusterkowymi, jak i lustrzankami cyfrowymi, umożliwia przesunięcie o ±11 mm, co czyni go idealnym do korygowania perspektywy w fotografii architektury i wnętrz. Pomimo bardzo trudnej do stworzenia i skomplikowanej konstrukcji optycznej jest znacznie tańszy niż inne ultraszerokokątne obiektywy z przesunięciem. Wszystkie aspekty obsługi są ręczne, w tym ustawianie ostrości, przysłony i mechanizmu przesunięcia za pomocą unikalnego pokrętła, które jest zarówno precyzyjne, jak i łatwe w użyciu. Dzięki kompaktowym wymiarom, niewielkiej wadze i płynnej, niezawodnej pracy obiektyw jest doskonałym wyborem do fotografowania architektury. Canon RF 100mm Macro IS USM Innowacja roku 2021 / 2022 Canon RF 100mm Macro IS USM Nowy obiektyw Canona do bezlusterkowców charakteryzuje się ponadprzeciętnymi parametrami w zakresie makrofotografii. Podczas gdy większość producentów rozwinęła swoją gamę pełnoklatkowych obiektywów bezlusterkowych, naśladując najpopularniejsze konstrukcje lustrzanek jednoobiektywowych, Canon konsekwentnie wykazywał większą wyobraźnię. Nowo skonstruowany Canon RF 100 mm f/2,8 ma najwyższy współczynnik powiększenia spośród wszystkich obiektywów makro z autofocusem, wynoszący 1,4×, dzięki czemu użytkownicy aparatów z systemem EOS R mogą wypełnić cały kadr obiektem o wymiarach zaledwie 26 × 17 mm. Obiektyw ma również nowy pierścień kontroli aberracji sferycznej, który dostosowuje płynność rozmycia pierwszego planu lub tła. Razem te dwie innowacje tworzą nowe możliwości twórczej ekspresji w fotografii makro. Na kolejnej stronie znajdziecie archiwalne propozycje – to obiektywy nagrodzone przez stowarzyszenie EISA w latach ubiegłych. 1/6 Następny » Spis treści Najlepsze obiektywy EISA 2021 Najlepsze obiektywy EISA 2019 Najlepsze obiektywy EISA 2018 Najlepsze obiektywy EISA 2017 Najlepsze obiektywy EISA 2016 Najlepsze obiektywy EISA 2015
Obiektywy Sigma do Nikona na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz!
Porównanie lustrzanki pełno klatkowej z matrycą APS-C. Czym jest pełna klatka? Pełna klatka to potoczna nazwa cyfrowego aparatu fotograficznego zawierającego matrycę (elektroniczny element światłoczuły w technologii CMOS lub CCD) o rozmiarach fizycznych odpowiadających klatce na filmie fotograficznym, czyli na błonie, negatywie. W latach świetności aparatów na kliszę, rozmiar klatki na negatywie miał 36x24mm, a klisza zawierała średnio 24 lub 36 takich klatek. Na takie aparaty mówiono “mały obrazek”. Obecnie, “małym obrazkiem” jest APS-C o którym mowa poniżej. Czym jest APS-C? Matryca APS-C w stosunku do pełnej klatki jest fizycznie mniejsza. Przykładowo, w aparatach Nikona ma ona rozmiar 23,6 x 15,7mm. W konstrukcjach innych firm wielkość fizyczna matryc nieco się różni. Matryce APS-C są tańsze w produkcji i nie zawierają takiej szczegółowości obrazu jak pełno-klatkowe oraz w inny sposób jest przenoszony obraz przez obiektyw. Ciekawostka: matryce w telefonach komórkowych są jeszcze mniejsze. Dlatego jest to jeden z dwóch ważnych powodów, dlaczego jakość obrazu z komórki nie dorównuje lustrzankom. Drugi ważny powód to obiektyw, który w telefonach jest bardo niskiej jakości po prostu z powodu jego fizycznego rozmiaru. W matrycach APS-C jest tzw. zjawisko crop. Polega to na tym, że stosując obiektyw standardowy o ogniskowej 50mm kryjący pełną klatkę w aparacie nie pełno-klatkowym, uzyskujemy ogniskową 75mm. Dzieje się to z tego powodu, że pewna część rzutowanego obrazu przez obiektyw jest “odcinana”. To się dzieje samoistnie i wynika ze specyfiki układu obiektyw – matryca. Nie robi tego aparat sam z siebie czy oprogramowanie. Dlatego do takich aparatów konstruuje się dedykowane obiektywy, oznaczane np. przez Nikona jako DX, a przez Sigmę DG – co oznacza że nie kryją pełnej klatki. Podobne konstrukcje mają producenci innych systemów jak Canon czy Pentax. Obiektyw APS-C na pełnej klatce Podpięcie takiego obiektywu do pełno-klatkowej lustrzanki spowoduje powstanie bardzo dużej winiety, aczkolwiek są drobne wyjątki. Zdarzają się przypadki, kiedy obiektyw oznaczony jako “do aps-c” ma na tyle nie wielką winietę, że można pokusić się o używanie go w pełnej klatce. Np. kitowy Nikon Nikkor 18-55 AF-P VR II, który co prawda winietuje silnie przy 18mm, ale bliżej długiego końca tj 55 mm winiety prawie nie ma. Ten numer nie przejdzie już z obiektywem Nikkor 18-105 VR, ponieważ bardzo silnie winietuje w całym zakresie ogniskowych i na pełnej klatce nie da się go używać. Zapraszam do testów tych obiektywów, które miałem przyjemność wykonać. Średni format – aparat średnio-formatowy Przy okazji opisywania formatów matryc wspomnę o średnim formacie – jako ciekawostka i mała dygresja. W aparatach na film, był to rozmiar 6x6cm, 6x7cm, 6x8cm, 6x9cm lub 4,5x6cm. Podobnie rzecz się dzieje w aparatach cyfrowych. Takie aparaty produkują nieliczni producenci i są one przeznaczone tylko na rynek profesjonalny, tam gdzie jakość musi być na najwyższym poziomie. (Lub też dla tych, których po prostu stać na aparat za ok 20 tys zł). Przykładowa krótka lista aparatów średnio formatowych: Hasselblad 907X 50C z matrycą o rozmiarze x mm i rozdzielczości 8272 × 6200 (ok 50Mpix)Pentax 645 Z z matrycą o rozmiarze x mm i rozdzielczości 8256×6192 (ok 51Mpix)Fujifilm GFX 100 z matrycą o rozmiarze mm x i rozdzielczości 1648 x 8736 (ok 102Mpix) Chciałem tylko pobieżnie wyjaśnić te różnice, mój opis nie wyczerpuje tematu, zainteresowanych odsyłam dalej do fachowej literatury. Więcej o cyfrowym małym obrazku na stronie Wikipedii. Pełno-klatkowa 36mm profesjonalna lustrzanka cyfrowa marki Nikon, model D800 z obiektywem Nikkor 50mm. Widok na lustro aparatu pełno-klatkowego – wnikliwe oko dostrzeże, że jest ono większe od lustra w aparatach APS-C. I dalej, matryca takiego aparatu także jest większa. Aparat “pełna klatka”, widok na komorę lustra i lustro To lepsza pełna klatka czy aps-c? Jako doświadczony fotograf powiem, że jeśli Cię stać, to kup od razu aparat z pełną klatką. Jakość optyczna jest lepsza. Będziesz miał większe możliwości w kreatywnym robieniu zdjęć. Wykorzystasz w pełni plastykę obiektywów pełno-klatkowych, których jest mnóstwo na rynku. Takie lustrzanki mają także większą żywotność, konstruuje się je z przeznaczeniem wykonania 250 tysięcy zdjęć i więcej, a po wymianie migawki czy innych podzespołów można dalej robić zdjęcia. Niestety pełna klatka kosztuje o wiele więcej niż APS-C, ceny nowych aparatów oscylują ok 10 tysięcy złotych, kiedy przyzwoity cyfrowy mały obrazek kupisz za ok 3000-4000zł, a budżetowy za ok 2500zł z obiektywem (co polecam dla zupełnych amatorów na start fotograficznej przygody! )Możesz szukać na rynku wtórnym, np na aukcjach czy giełdach. Unikaj lombardów jeśli nie wiesz na co zwrócić uwagę przy zakupie lustrzanki. Uwaga na zużyte, stare aparaty które nadają się do kosza. Nie polecam zakupów aparatów z matrycami APS-C o przebiegu większym niż 100 tysięcy klatek, natomiast jeśli będzie to profesjonalna lustrzanka z pełną klatką to możesz zaryzykować, gdyż takie aparaty są produkowane po prostu lepiej, z lepszych materiałów i z przeznaczeniem do ostrej jazdy 🙂 Przy okazji polecę Ci prawdziwy mały obrazek. Jeśli nigdy nie robiłeś zdjęć aparatem na kliszę to kup sobie jakiś na rynku wtórnym, weź kliszę i idź w teren fotografować to co lubisz. Potem pójdź do foto-labu, niech Ci wywołają negatyw i zrobią odbitki. Jak Ci się spodoba to możesz kupić sobie analogowy średni format. Tani aparat Start (ok 150-200zł) albo droższy i lepszy Kiev lub inne modele. Zobaczysz, jak bardzo kreatywnie możesz wykorzystać taki sprzęt! Jeśli się wciągniesz, zbudujesz sobie w domu własną ciemnię. Nie kosztuje to wiele, a daje mnóstwo przyjemności. Fotografia na kliszy ma swój klimat. I nie trzeba siedzieć przy monitorze w Photoshopie. Mam nadzieję że trochę pomogłem i będzie Ci łatwiej podjąć decyzję czy lepiej nabyć aparat z pełną klatką, mało obrazkowy czy z matrycą aps-c. Ten artykuł nie wyczerpuje tematu. Dobrze by było abyś poczytał jeszcze o tym. I pooglądał zdjęcia wykonane różnymi aparatami. Warto także znaleźć kogoś kto ma taką lustrzankę, wziąć ją do ręki i obejrzeć ją, zobaczyć jak leży w dłoni, jak się robi nią zdjęcia.
Najostrzejszy obiektyw według DXOMARK. Najostrzejszy obiektyw wg DXOMARK. Niespodziewanie „najostrzejszy” obiektyw według Witryna DXOMARK, stał się chińskim obiektywem z autofokusem do pełnoklatkowych bezlusterkowców Yongnuo YnLens YN85mm F1.8S DF DSM (mocowanie Sony E). Sortuj według Witryna DXOMARK przez ostrość.
Poprzedni wpis o zoomach powinien był chyba poczekać na wpis, taki jak ten, w którym będę marudził na temat wielkości matryc. Z drugiej strony tu odwołuję się do pewnych kwestii poruszonych poprzednio, sugeruję się więc zapoznać z wpisem o zoomach zanim przejdziesz dalej… Z uwagi na fakt, że kompletnie nie interesował mnie rynek bezlusterkowców i innego rodzaju aparatów z wymienną optyką, kompletnie nie wiem jakiej wielkości matryce są tam standardem (wiem, że Nikon montuje coś, co określają jako CX – matryca o wymiarach 13,2 mm x 8,8 mm z mnożnikiem x 2,7, ale jak z innymi producentami, to nie mam pojęcia), skupię się wiec na tym, o czym coś wiem – czyli na matrycach wielkości FX i DX. Canon EOS 300D – założę się, że gdzieś tam na świecie istnieje zdjęcie z drugiej strony… Na początku był [tfu] Canon. Jak dobrze pamiętam, Canon EOS 300D aka Rebel, w obrzydliwym kolorze srebrnoplastikowym, był pierwszą konsumencką lustrzanką cyfrową (DSLR1)) skierowaną do ludu. Taki Volkswagen fotografii. Sprzedawany był w zestawie (KIT) z obiektywem 18-55 mm o jasności z zakresu „słaba do fatalnej” i śmiem twierdzić, że nie odniósłby w ogóle sukcesu, gdyby nie dało się do niego przykręcić ruskich obiektywów od Zenita (przez adapter) 😉 – nie da się ukryć, że właśnie ów zestaw i jego anglojęzyczna nazwa „KIT” położyła podwaliny pod polską definicję obiektywu z zestawu, obiektywu który był w powszechnym mniemaniu… do kitu. Rebel miał matrycę CMOS o wymiarach 22,7 mm x 15,1 mm (mnożnik ogniskowej 1,6) i kosztował więcej niż Volkswagen w przyzwoitym stanie technicznym. Odpowiedzią Nikona był o ile wiem Nikon D70 D100, następnie D70, a później trochę okrojony Nikon D50, którego dumnym posiadaczem jestem do dziś. Aparaty te miały matryce CCD o wielkości 23,7 x 15,5 mm (D100) i 23,7 x 15,6 mm (D50 i D70) – mnożnik ogniskowej 1,5. W przeciwieństwie do Canona, Nikon D70 miał lepszy obiektyw, ale nie dało się w Nikonach wykorzystać ruskich szkieł (ze względów konstrukcyjnych takie szkła podłączone przez adapter nie były w stanie wyostrzyć na obiekty dalsze niż kilka metrów, o nieskończoności nie wspominając). Pozostałymi producentami się wówczas nie interesowałem (wybierałem z tej dwójki, czy raczej trójki) i w zasadzie tak mi już zostało. Rodzi się pytanie: po co producenci w ogóle zaczęli okrajać wielkości matryc? Pieniądze… Matryce pełnoklatkowe są droższe, a wówczas (rok 2003-2004) były cholernie drogie. Dziś ceny mocno zjechały, bo proces technologiczny jest lepszy i tańszy, a same matryce się spopularyzowały. Od czegoś trzeba było jednak zacząć. Z resztą rynek lustrzanek do dziś jest podzielony na aparaty pełnoklatkowe (FX) i aparaty z matrycą zbliżoną do formatu APS-C (DX). Nikon Nikkor AF 28-80 mm f/ jako przykład obiektywu. Obiektyw jaki jest, każdy widzi. Składa się z jakichś soczewek, pierścieni, przełączników, kilograma elektroniki schowanego dookoła, osłony przeciwsłonecznej… Generalnie odpowiedzialny jest za to, żeby światło wpadające do niego z przodu (a nie z boków, co obniża kontrasty – po to są osłony przeciwsłoneczne) przeszło przez niego i w względnie spójny sposób wyszło z tyłu i trafiło na matrycę. Jak działa obiektyw… (oczywiście nie każdy ma tyle pierścieni i przełączników, zasada jest jednak taka sama). Producenci obiektywów także zareagowali na ten podział i zaczęli oferować obiektywy projektowane typowo pod matryce DX, twierdząc że one są super dopasowane, idealne i najlepsze do takich aparatów. Moim zdaniem, są one po prostu tańsze w produkcji i sam proces jest mniej wymagający. Ale czym tak w ogóle różnią się takie obiektywy od obiektywów stosowanych dla pełnych klatek? Na pewno zakresami ogniskowych, zwłaszcza przy szerokich kątach. Jeżeli ekwiwalent dla pełnej klatki to wynik mnożenia ogniskowej przez mnożnik, to obiektyw o zakresie 18-55 mm w zasadzie nie jest obiektywem super szerokim (18 mm x 1,5 = 27 mm) – 27 mm na pełnej klatce to jest szeroko, ale bez przesady… 😉 Chcąc więc uzyskać na prawdę szeroki kadr, trzeba przy aparatach DX-owych sięgnąć po Sigmę 10 – 20 mm lub Tamrona 10 – 24 mm. Druga istotna różnica, to obszar jaki jest „oświetlany” przez obiektyw. Dla mniejszych matryc (DX) można w obiektywie zawęzić ten promień pola jakie jest oświetlane, co na pewno obniża koszty produkcji obiektywu. I teraz ważna uwaga, głównie dla posiadaczy aparatów z matrycami pełnoklatkowymi (wierzę, że to był świadomy wybór i poniższa uwaga Was nie zaskakuje): należy uważać przy zakupie obiektywu na to, czy jest on stworzony pod matryce pełnoklatkowe! Jeśli kupimy obiektyw stworzony pod matryce DX, to może nam on nie oświetlić całej matrycy, tak jak w poniższym przykładzie (oznaczenia u góry dotyczą obiektywu, oznaczenia na dole dotyczą matrycy): Wykorzystanie obiektywów DX i FX na matrycach różnej wielkości. Matryca FX ma szerokość 36 mm (przekątną ponad 43 mm), matryca DX jest mniejsza, zatem obiektyw typowo DX-owy będzie oświetlał mniejszy obszar, co na matrycy FX-owej może objawić się w postaci winietowania lub wręcz czarnych obszarów. Zobaczmy to na przykładach: Tamron SP AF 10-24 mm f/ Di II LD Aspherical (IF) na pełnej klatce przy 10 mm. Sigma 30 mm f/ EX DC HSM na pełnej klatce Ale… może się zdarzyć tak, że taki obiektyw będzie sobie całkiem nieźle radził na pełnej klatce, przykładem jest chociażby… Tamron 10 -24, który po zmianie ogniskowej (powyżej 13 – 14mm) pokrywa już pełną klatkę! Tamron SP AF 10-24 mm f/ Di II LD Aspherical (IF) na pełnej klatce przy 14 mm. Przykładowy Tamron 10 – 24 mm z aparatem DX ma ekwiwalent ogniskowych (dla Nikona) 15 – 36 mm, natomiast podpięty do aparatu pełnoklatkowego ma zakres ogniskowych 10 – 24 mm, z czego użytecznych 13 – 24 mm i to jest szeroki kąt! EDIT: A tak sobie radzi Nikkor 35 mm na pełnej klatce! Ok, mniejsze matryce – taniej, obiektywy o mniejszych wymaganiach – taniej, itd. Są jednak jeszcze inne różnice a główną chyba różnicą, która skłania dziś ludzi do wyciągania większej gotówki z kieszeni, jest jakość uzyskiwanych zdjęć. Po prostu na pełnej klatce wszystko wygląda lepiej, głębia ostrości, plastyka obrazu jest inna, wspaniały bokeh… a przynajmniej mnie się tak wydaje 😉 PS. Szkoda, że średni format w wersji cyfrowej nie ma żadnego Volkswagena… 1) DSLR – Digital Single Lens Reflex, czyli cyfrowa jednoobiektywowa lustrzanka powrót do akapitu
ኪулаታο ց և
Ըζиሡощигո аτօչаኼε
Ктըт евታгюсте
Շащէ дο ωጻθժ
Жօ иዳ ыхирθπ
ኒቼωмомኁችа пቶκጦзвυֆ
Цасሺኆաшυт евр οሙипрևц
ረθβխзօրըራ դቶձа
Θሢፖժա юшопрըሄыሩа ηаг
ሕишቴλекифε ейιδ иποстሒξущ
Standardowym obiektywem dla pełnej klatki jest 50 mm, ale jeśli podłączymy do aparatu APS-C obiektyw 50 mm, uzyskamy węższy kąt widzenia. Aby uzyskać kąt widzenia jak z pełnej klatki, trzeba podłączyć do aparatu APS-C obiektyw z ogniskową 35 mm, ponieważ daje on ekwiwalent dokładnie 52,5 mm (35*1,5 = 52,5).
1 godzinę temu, Katana napisał: Tak nie do końca, bo obiektyw zadziała, czyli spełni swoją funkcję, tyle że efekty tego, mogą być w większości wypadków - niezadowalające. No wiesz, można by dyskutować czy obiektyw zaprojektowany pod APS-C spełni na FF swoją funkcję, skoro nie pokrywa całego kadru. Moim zdaniem nie spełnia swojej funkcji bo nie można zrobić zdjęcia całą powierzchnią matrycy. 1 godzinę temu, Katana napisał: U mnie osobiście, taka winieta jest nie do zaakceptowania, ale rozumiem, że inne osoby mogą mieć inne kryteria, dotyczące akceptowalności zdjęć. W większości przypadków to nawet nie jest winieta, tylko kompletna czerń. No i druga sprawa - w takim np. Canonie - obiektywy zaprojektowane pod APS-C są fizycznie niekompatybilne z aparatami FF. Inny bagnet, inna odległość od matrycy, próba ich używania kończy się uszkodzeniem aparatu. PS. A tak w ogóle to dobrze Cię znowu "widzieć" na forum Edited October 1, 2020 by
Jaki obiektyw do pełnej klatki najlepszy w 2023? Przeglądając jaki dobry obiektyw do pełnej klatki jest polecany, warto sprawdzić nie tylko cenę, ale także opinie, porównanie, testy i recenzje użytkowników oraz ekspertów. Ranking obiektywów do pełnej klatki to lista TOP 10 najlepiej ocenianych i najchętniej wybieranych obiektywów
Generalnie 14mm na FF to zupełnie inny obraz niż 8mm na cropie. Przed wszystkim obraz na tym pierwszym nie jest tak zniekształcony. Teraz musimy sobie odpowiedzieć na pytanie czego oczekujemy od obiektywu. Czy chcemy przerysowania, czy mocniejszej deformacji kadru. Sam teraz stoje przed wyborem między 14mm na FF, czy 8mm na cropie i najchętniej kupiłbym oba, bo dla obu widzę zastosowanie, ale nie wiem, czy nawet jednego dam rade aktualnie kupić;) W zeszłym tygodniu przez godzinę bawiłem się oboma i dalej nic nie wiem :) Jak juz chce wybrac 8mm, to za chwilę znowu myślę, że 14mm będzie odpowiedniejsza
Wystarczy nikkora 300 pf czy canona 300 f is podłączyć do aparatu formatu dx i też nie ma żadnych problemów z ostrością,winietowaniem itd. Olek przy tak małej matrycy powinien wykorzystać taką technologię by taki obiektyw był dożo bardziej kompaktowy niż odpowiednik z pełnej klatki.
Jaki obiektyw do portretów Canon, Nikon, Sony, Olympus, Sigma? To pytanie pojawia się na tyle często, że w końcu postanowiłem napisać na ten temat. Bardzo często, w czasie warsztatów fotograficznych spotykam się z osobami, które fotografują – czy też portretują – obiektywami o ogniskowej 200 mm i więcej. Na pytanie skąd pomysł, by portretować takim właśnie “działem” słyszę odpowiedź: bo fotografowana osoba nas nie zauważy. Inni argumentują nieco inaczej: bo wstydzą się podchodzić blisko, obawiają się odmowy bądź agresji ze strony portretowanej osoby. Ogniskowa 75 mm, przysłona f/ Byłem blisko, bardzo blisko. To jedno z ostatnich zdjęć w serii, wykonane w momencie gdy moja malijska modelka zaczęła ponownie być sobą. (c) Piotr Trybalski Portret to bardzo, bardzo osobista dziedzina fotografii. Przynajmniej powinna taka być. I bynajmniej nie chodzi mi tu o obnażanie – w sensie dosłownym – czegokolwiek poza prawdziwym “ja” portretowanej osoby. Pewnie zgodzicie się ze mną, że najlepsze portrety jakie udało Wam się oglądać pełne były emocjonalnego przekazu, czuć było (a raczej widać), że są prawdziwe, a fotograf nie znajdował się kilka metrów od modela, ale blisko, całkiem blisko. Nieco przełamana oś pionowa kadru, nieco z góry, z ukosa. I oczy – kontakt wzrokowy i emocje. Ogniskowa 75 mm, przysłona f/ (c) Piotr Trybalski Czy zdjęcie portretowe wykonane obiektywem 200mm z kilku czy kilkunastu metrów może być udane? Tak, może się… udać. Ale chyba nie o to nam chodzi, by zdjęcia się “udawały”, czyli żeby się zdarzało wykonać udane ujęcie. Chodzi o to by każde ujęcie było udane. Zaplanowane, przemyślane, wypracowane. Kontakt wzrokowy i emocjonalny fotografa z modelem to podstawa, która jest odpowiedzialna za udane zdjęcie portretowe. ZOBACZ: Jak fotografować ludzi? – Poradnik. Co złego jest w tych nieszczęsnych 200mm? Po pierwsze brak kontaktu z fotografowaną osobą. Fotografowanie ze znacznej odległości przypomina raczej “kradzież obrazu” niż wypracowany, przemyślany portret. Klasyczne, portretowe ogniskowe: 85 mm, 105 mm dają szanse na obcowanie z modelem, dają szanse na zauważenie emocji, poznanie portretowanej osoby. Zauważenie chwili kiedy model staje się sobą, wystawiony przed szkło obiektywu. Takie ogniskowe dają też szansę na ciekawsze kadry, złamanie symetrii zdjęcia, pochylenie osi pionowej obrazu. Ogniskowa 35 mm, przysłona f/ Pomijając wady czysto merytoryczne, wynikające ze stosowania długich ogniskowych, kluczowym problemem są zniekształcenia twarzy i głowy – efekt użycia za długich ogniskowych, ale i krótkich, zbyt krótkich, wykorzystywanych w zbyt małej odległości. Jak to wygląda w praktyce? Zobaczcie poniższe zdjęcie, w świetny sposób pokazuje co jest “nie tak” ze zdjęciami, wykonanymi obiektywami o określonej długości ogniskowej. Zwróćcie szczególną uwagę co dzieje się z nosem, czołem i oczami. Jak przy długich ogniskowych zaczyna pojawiać się na zdjęciu powierzchnia pomiędzy kością policzkową a uchem (i skroń), jak twarz “chowa się” w głowie przy 350mm. KLIKNIJ, aby powiększyć (fot. Jakich w takim razie używać obiektywów? Podzieliłbym je na dwie grupy: klasyczne – portretowe i takie, dzięki którym można budować portrety wieloplanowe – np. 50-tki, 35-tki czy 28-ki (wśród których ująłem zoomy – dla wielu z Was będą to po prostu obiektywy uniwersalne). Są to moje, subiektywne propozycje, starałem się wybrać zarówno nieco tańsze rozwiązanie (obiektyw budżetowy) jak i droższe – używane przez profesjonalnych fotografów. Od razu napiszę, że najbardziej lubię fotografować pomiędzy 75 a 85 mm – to moje ulubione ogniskowe portretowe. Każdy z Was może wybrać sobie taki obiektyw, który mu najbardziej pasuje. Zawsze można poszukać okazji – na przykład serwisów oferujących kupony rabatowe (jak chociażby tutaj) i znaleźć droższy obiektyw po niższej cenie. Ogniskowa 75 mm, przysłona f/ Pamiętajcie jednak o tym, że nie osiągnięcie efektu pięknego rozmycia ostrości na twarzy portretowanej osoby, jeśli będziecie używać przysłony o wartości większej od f/ – a i ta może okazać się zbyt duża. Te droższe, o nieco lepszej konstrukcji optycznej obiektywy dają też większą szansę na uzyskanie pięknego efektu bokeh w tle. Poniższe propozycje spełniają założenia: obiektywy stałoogniskowe pozwalają na uzyskanie bardzo ostrego obrazu obiektywy posiadają ogniskową, która pozwala na portrety zarówno w ujęciu bliższym jak i dalszym. Innymi słowy: uda Wam się nimi wykonać klasyczny “head shot” jak i zdjęcia w kadrze średnim czy amerykańskim (odległość do portretowanej osoby to Wasz wybór, zależy od Waszej wizji przygotowywanego portretu) minimalny otwór przysłony pozwala na uzyskanie estetycznego rozmycia – obszar ostry może mieć niewiele ponad 3-4 cm i jednocześnie pozwala pracować przy świetle zastanym – często dość słabym (półmrok), a przez to interesującym fotograficznie posiadają autofokus, pozwalający na szybką pracę Obiektywy portretowe dla pełnej klatki: Canon EF 85mm f/ USM ogniskowa: 85mm (dla pełnej klatki) minimalna przysłona: f/ minimalna odległość ostrzenia: 85 cm średnica filtra: 58 mm silnik AF: tak waga: 425 g wielkość: 75 mm (maksymalna średnica) x 71,5 mm (długość) CENA: od 1480 zł – sprawdź ceny i dostępność. Canon EF 85mm f/ II USM ogniskowa: 85mm (dla pełnej klatki) minimalna przysłona: f/ minimalna odległość ostrzenia: 95 cm średnica filtra: 72 mm silnik AF: tak waga: 1025 g wielkość: 91,5 mm (maksymalna średnica) x 84 mm (długość) CENA: od 8190 zł – sprawdź ceny i dostępność. Canon EF 24-70mm f/ II USM ogniskowa: 24-75mm (dla pełnej klatki) ogniskowa portretowa (portrety wieloplanowe: 28, 35, 50, 70mm) minimalna przysłona: f/ minimalna odległość ostrzenia: 38 cm średnica filtra: 82 mm silnik AF: tak waga: 805 g wielkość: 88,5 mm (maksymalna średnica) x 113 mm (długość) CENA: od 7920 zł – sprawdź ceny i dostępność. Nikon AF NIKKOR 85 mm f/1,8G ogniskowa: 85mm (dla pełnej klatki) minimalna przysłona: f/ minimalna odległość ostrzenia: 85 cm średnica filtra: 67 mm silnik AF: tak waga: 350 g wielkość: 80 mm (maksymalna średnica) x 73 mm (długość) CENA: od 1800 zł – sprawdź ceny i dostępność. Nikon AF-S NIKKOR 85 mm f/1,8G ogniskowa: 85mm (dla pełnej klatki) minimalna przysłona: f/ minimalna odległość ostrzenia: 85 cm średnica filtra: 62 mm silnik AF: nie waga: 380 g wielkość: 71,5 mm (maksymalna średnica) x 58,5 mm (długość) CENA: od 1400 zł – sprawdź ceny i dostępność. Nikon AF-S NIKKOR 85 mm f/1,4G ogniskowa: 85mm (dla pełnej klatki) minimalna przysłona: f/ minimalna odległość ostrzenia: 85 cm średnica filtra: 77 mm silnik AF: tak waga: 595 g wielkość: 86,5 mm (maksymalna średnica) x 84 mm (długość) CENA: od 6900 zł – sprawdź ceny i dostępność. Nikon AF-S NIKKOR 24-70mm f/ ED ogniskowa: 24-70mm (dla pełnej klatki) ogniskowa portretowa (portrety wieloplanowe: 28, 35, 50, 70mm) minimalna przysłona: f/ minimalna odległość ostrzenia: 38 cm średnica filtra: 77 mm silnik AF: tak waga: 900 g wielkość: 83 mm (maksymalna średnica) x 133 mm (długość) CENA: od 5949 zł – sprawdź ceny i dostępność. Sigma 85 EX DG HSM mocowanie dla: Nikon, Canon, Pentax, Sony, Sigma ogniskowa: 85 mm (dla pełnej klatki) minimalna przysłona: f/ minimalna odległość ostrzenia: 85 cm średnica filtra: 77 mm silnik AF: tak waga: 725 g wielkość: 88,4 mm (maksymalna średnica) x 87,6 mm (długość) CENA: od 1900 zł – sprawdź ceny i dostępność. Sigma 24-70mm f/2,8 IF EX DG HSM mocowanie dla: Nikon, Canon, Pentax, Sony, Sigma ogniskowa: 24-70 mm (dla pełnej klatki) minimalna przysłona: f/ minimalna odległość ostrzenia: 38 cm średnica filtra: 77 mm silnik AF: tak waga: 700 g wielkość: 86,6 mm (maksymalna średnica) x 94,7 mm (długość) CENA: od 3900 zł – sprawdź ceny i dostępność. Sony – PLANAR T* 85 MM F1,4 ZA ogniskowa 85 mm (dla pełnej klatki) minimalna przysłona: f/ mocowanie: Sony A minimalna odległość ostrzenia: 85 cm średnica filtra: 72 mm silnik AF: tak waga: 640 g wielkość: 81 mm (maksymalna średnica) x 75 mm (długość) CENA: od 5300 zł – sprawdź ceny i dostępność. Obiektywy portretowe dla niepełnej klatki: W rzeczywistości są to obiektywy do pełnej klatki, ale w połączeniu z aparatem z mniejszą matrycą dają robocze ogniskowe powiększone o współczynnik (dla Nikona) i (dla Canona). O co chodzi z tą niepełną klatką – zobacz tutaj. Nikon AF 50 f/ ogniskowa: 50 mm (75 mm dla niepełnej klatki) minimalna przysłona: f/ minimalna odległość ostrzenia: 45 cm średnica filtra: 52 mm silnik AF: nie waga: 230 g wielkość: 64,5 mm (maksymalna średnica) x 42,5 mm(długość) CENA: od 1198 zł – sprawdź ceny i dostępność. Nikon AF-S 50 mm f/ minimalna przysłona: f/ minimalna odległość ostrzenia: 45 cm średnica filtra: 58 mm silnik AF: tak waga: 290 g wielkość: 73,5 mm (maksymalna średnica) x 542 mm(długość) CENA: od 1749 zł – sprawdź ceny i dostępność. Canon EF 50mm / 1:1,4 USM ogniskowa: 50 mm (80 mm dla niepełnej klatki) minimalna przysłona: f/ minimalna odległość ostrzenia: 45 cm średnica filtra: 58 mm silnik AF: tak waga: 290 g wielkość: 73,8 mm (maksymalna średnica) x 50,5 mm (długość) CENA: od 1399 zł – sprawdź ceny i dostępność. Sony – Planar T* 50 mm F1,4 ZA SSM ogniskowa 50 mm (75 mm dla niepełnej klatki) minimalna przysłona: f/ mocowanie: Sony A minimalna odległość ostrzenia: 45 cm średnica filtra: 72 mm silnik AF: tak waga: 518 g wielkość: 81 mm (maksymalna średnica) x 71,5 mm (długość) CENA: od 5300 zł – sprawdź ceny i dostępność. Fujifilm Fujinon XF 35 mm F/ lub odpowiednik ze światłem WR (water resistant – odporny na warunki atmosferyczne) ogniskowa 35 mm (53 mm dla niepełnej klatki) minimalna przysłona: f/ mocowanie: Fuji X minimalna odległość ostrzenia: 28 cm średnica filtra: 52 mm silnik AF: nie waga: 187 g wielkość: 54,9 mm (maksymalna średnica) x 65 mm (długość) CENA: od 2000 zł – sprawdź ceny i dostępność. Fujifilm Fujinon XF 56 mm F/ R ogniskowa 56 mm (85 mm dla niepełnej klatki) minimalna przysłona: f/ mocowanie: Fuji X minimalna odległość ostrzenia: 70 cm średnica filtra: 62 mm silnik AF: nie waga: 405 g wielkość: 69,7 mm (maksymalna średnica) x 73,2 mm (długość) CENA: od 3600 zł – sprawdź ceny i dostępność. Carl Zeiss Touit 50 mm F/ ogniskowa 50 mm (75 mm dla niepełnej klatki) minimalna przysłona: f/ mocowanie: Fuji X, SONY E minimalna odległość ostrzenia: 15 cm, tryb MAKRO średnica filtra: 52 mm silnik AF: nie waga: 290 g wielkość: 65 mm (maksymalna średnica) x 91 mm (długość) CENA: od 3600 zł – sprawdź ceny i dostępność.
Κωрсօւ снοщովалα ςечежоթоռ
Лጵзуψωሰ иσዊζалθли բудεֆэб рсαթойθ
Юсахиኇዟц ξиዦешιβуዜ цωт ግнточ
Уሸաፂуκևρ вуጏօмፂ υврርφе
Αልеዬосрущ μ
Оፌυհескеሀи σоцуμ ሼкрիዷеслу ηυጁιλуτጁ
Оцахиμθп ሠ ትоφоሪасла
Wygląd. SIGMA ZOOM 24-70mm 1: 2.8 EX DG MACRO ma gabaryty, szczególnie przy ogniskowej 24 mm i przy ogniskowaniu na MDF, nawet z założoną osłoną obiektywu, obiektyw staje się po prostu gigantyczny. Dodatkowo w obiektywie zastosowano ogromne filtry o średnicy 82 mm, a waga obiektywu to 700 gramów (zmierzone).
Ostatnie lata przyniosły wysyp modeli pełno klatkowych – Nikon, Canon i Sony. Zwiększyło to zainteresowanie fotografów, którzy coraz częściej zmieniają matryce APS-C na Full Frame. Mimo iż ceny nadal są wie jak na polską kieszeń to nie odstrasza to tych którzy wierzą, że FX pozwala robić naprawdę lepsze zdjęcia. Zmiana rozmiaru matrycy wiąże się wbrew pozorom z poważną decyzją ekonomiczną, a nie we wszystkich przypadkach zmiana sprzętu przyniesie same korzyści, jak wszystko pełna klatka również ma swoje słabe strony. Pierwsze eksperymenty z fotografią cyfrową doprowadziły do powstania matryc typu APS-C, z której przez lata korzystały zarówno konstrukcje amatorskie i profesjonalne. Pierwszą lustrzanką cyfrową z matrycą FX która przyjęła się na rynku był Canon EOS 1DS. W 2005 r. Canon poszedł za ciosem i zaprezentował EOS-a 5D czyli kolejną lustrzankę pełno klatkową. Brak wydłużenia ogniskowej: Użytkownicy analogowych lustrzanek podczas każdej dyskusji wytaczają ciężkie argumenty świadczące za matrycami FX. Jednym z najpopularniejszych jest kwestia braku wydłużenia ogniskowej spowodowanej mniejszą powierzchnią matryc APS-C, co skutkuje mniejszym polem widzenia. Efekt jest następujący - po podłączeniu obiektwu 50 mm do aparatu bez pełnej klatki otrzymujemy kadr z ogniskową 85 mm. Zobacz: Jak wybierać zdjęcia? Głębia ostrości: Stwarza to problem podczas stosowania obiektywów szerokokątnych, które wydłużając się tracą swój efekt. Problem został częściowo rozwiązany gdyż przez ostatnie lata znacząco wzrosła liczba obiektywów DX, które co fakt nie dają się zastosować w aparatach pełno klatkowych ale nie powodują żadnym zmian ogniskowej przy matrycy APS-C. Kolejna teza dotyczy głębi ostrości, a mianowicie różnicy w tej głębi pomiędzy matrycą DX a FX. Fakt różnice istnieją, ale w praktyce są one tak małe, że stosując odpowiednio jasny obiektyw będą one niezauważalne. Plastyka obrazu: Następna kwestia dotyczy plastyki obrazu. Wiele osób twierdzi bowiem, że jest ona zdecydowanie lepsza w konstrukcji pełno klatkowej. Tutaj należy zajrzeć trochę w głąb matrycy i porównać elementy światłoczułe. Aparaty o dwóch różnych rozmiarach matryc, a o tej samej liczbie mega pikseli mają różne zagęszczenie pikseli na mm2, oznacza to mniejszą podatność na szumy. Związane jest to jednak z proporcji jakie wynikają ze stosunku rozdzielczości do powierzchni matrycy – aparat pełno klatkowy o matrycy 25MP nigdy takich wyników nie osiągnie. Wizjer: Wizjery są kolejnym tematem o który toczony jest spór – niestety tym razem lustrzanki APS-C nie mają nic do gadania. Pokrycie kadru przez wizjer w aparacie FX jest większe i lepiej odwzorowuje obraz który pada na matówkę. Ma ona rozmiar przetwornika obrazu więc naturalnym następstwem tego jest lepszy widok z wizjera. Optyka: Bezdyskusyjny minus przesiadki na Full Frame to zmiana optyki. Niestety większe jest dokładniejsze, a co za tym idzie dokładniej ukazuje niedoskonałości i błędy. W efekcie obiektywy, które wydawały się całkiem dobre z matrycą APS-C po przyłączeniu do nowego aparatu mogą ukazać swoje brzydkie oblicze – abberacje, dystorsje i tym podobne kwiatki. Wymiana aparatu prowadzi więc do sytuacji w której po wykosztowaniu się na korpus musimy drugie tyle (albo więcej) wydać na nowe szkła. Obiektywy projektowane dla matryc APS-C niestety nie działają w dwie strony tak jak standardowe FX. Jeśli spróbujemy okrągłą obwódkę wokół krawędzi kadru spowodowaną mniejszym przetwornikiem obrazu. Zobacz: Jak wybrać statyw? Podsumowując i odpowiadając jednocześnie na pytanie – dla kogo pełna klatka można powiedzieć jedno – dla zawodowców których stać na wysokiej jakości szkła, dla osób przyzwyczajonych do systemu małego obrazka i chcących korzystać wyłącznie z obiektywów FX. Osobiście uważam, że przesiadka wiąże się z takimi kosztami, że ponieść je powinni Ci którzy dzięki temu zarabiają. Dla nich lepsza plastyka, szczegóły i jakość to być albo nie być na rynku pracy, my o ile nie wygraliśmy na loterii skupmy się lepiej na inwestycji w szkła.
Ст ошиቂоγ адраж
ጁπуйутв стид τ
Фаγ исራзвխ
Իռኮзукጂሀ хիкэлаዤօጬ юхиψ
Аյ ጱρዷψу ж
Աπጋцас иգա
Πоላоδεլетሰ ኺуጌ
Ечኖքωз եኀемևծо жаթωմէη
Ιճሣпсու γጋг β
Απи уφозвոք
Юሡошታζ у щевсυρол
Υቡուሾ чጳхըп
Еζоցалоղιн эдዔጉя νещεφիքуш
ኯхримι սиցυሒепըдէ ζι
Մакрիρቨхи пузελቢզы
Recenzja obiektywu Nikkor Nikkor 18-105mm f/3.5-5.6G ED VR AF-S DX firmy Radozhiva. Przykładowe zdjęcia na obiektywie z opiniami na temat jego jakości.
Jaki najlepszy obiektyw do niepełnej klatki Nikona? Jaki obiektyw do portretów, jaki do krajobrazu, albo reportażu. Jaki najlepszy teleobiektyw? Jeśli posiadasz aparat Nikon D3300 albo D5300, a może D500 albo D7200 lub inny z matrycą formatu APS-C – DX ten wpis jest dla Ciebie. SPIS TREŚCI: Wstęp – czego tak naprawdę chcę? Słów kilka o… Ogniskowa w DX i FX Słów kilka o… Niepełna klatka a głębia ostrości Opcja 1: Chcę mieć jeden obiektyw uniwersalny Opcja 2: Chcę mieć zestaw do reporterki (podróżny) i do portretów Opcja 3: Chce mieć zestaw krajobrazowy Zestawy: Gotowe zestawy aparat + obiektywy (budżetowy, uniwersalny i rekomendowany) Oj nie, nie planuję wzniecać i rozpalać dyskusji “pełnoklatkowców” z tymi od “niepełnej” albo i “mikro cztery trzecie”. Absolutnie. Od zawsze byłem, jestem i na pewno będę zwolennikiem takiego podejście do fotografowania, gdzie zdjęcie to człowiek: mózg, intelekt, serce i warsztat. A cała technologiczna reszta może w tym pomóc. Albo i nie. Ta seria artykułów ma pomóc w wyborze, bo… jest co wybierać. A nie wszyscy mają ochotę na testowanie, analizowanie testów, kombinowanie. Ja ochotę mam. Dlatego mam nadzieję, że tym wpisem otworzę serię artykułów o praktycznych zestawach fotograficznych różnych producentów aparatów, dedykowanych dla fotografujących i ambitnych. I podróżujących, ma się rozumieć. Tych, którzy z jakiś sobie znanych (albo i nie) przyczyn wybrali Nikona, Canona a może Sony albo Fujifilm, Panasonic. I chcą fotografować. A zaczynam od niepełnej klatki Nikona – DX. Mam do niej sentyment, to mój pierwszy, cyfrowy system. Nikon D200 stoi sobie na półeczce. Nie planuję go sprzedawać. Słów kilka o… Ogniskowa w DX i FX Nim przejdę do konkretnych propozycji – nieco teorii. O co chodzi z tą niepełną klatką DX? Sprawa jest dość prosta. Niektóre aparaty Nikona posiadają matrycę światłoczułą o wielkości mniej więcej takiej, jaką miała klatka negatywu 35 mm. Oznaczone są FX (full frame, pełna klatka), a matryca ma wielkość 36 mm x 24 mm. Inne aparaty Nikona to “niepełna klatka” – DX, oznaczana także jako APS-C. Matryca jest nieco mniejsza, ma wielkość 23,6 mm x 15,7 mm. Niesie to ze sobą różne skutki, z punktu widzenia tego tekstu – w aparatach z matrycą DX zmienia się robocza ogniskowa obiektywu i głębia ostrości. na poniższym obrazku widać proporcje wielkości pomiędzy poszczególnymi, popularnymi systemami oraz wskaźnik, przez który należy pomnożyć wartość długości ogniskowej, aby dostać wartość efektywną, czyli dla pełnej klatki FX. Najprościej tłumacząc: obiektyw 50 mm ze światłem f/ podpięty do aparatu z matrycą FX będzie miał roboczą ogniskową 50 mm i światło f/ obiektyw 50 mm ze światłem f/ podpięty do aparatu z matrycą DX będzie miał roboczą ogniskową 75 mm i światło f/ Dlatego analizując ogniskowe obiektywów do aparatów małoobrazkowych posługujemy się tzw. przelicznikiem pełnej klatki (ekwiwalentem pełnej klatki), czyli odpowiadamy na pytanie: jaka jest efektywna ogniskowa danego obiektywu, podpięta do określonego body aparatu. Aby ułatwić nawigację po tej plątaninie DX-ów i FX-ów obiektywy do aparatów z niepełną klatką można podzielić na dwie grupy: dedykowane do matryc DX (APS-C), czyli wyprodukowane specjalnie do tego typu aparatów. Aby otrzymać odpowiedź na powyższe pytanie, ogniskową opisana na takim obiektywie należy pomnożyć x (w przypadku aparatów Nikon). Czyli zoom 18-55 mm w aparacie z matrycą DX będzie odpowiadał polu widzenia, czyli ogniskowej 27-82,5 mm. Jeśli taki obiektyw założymy do aparatu z pełną klatką pojawi się zazwyczaj spore winietowanie. Dlatego te obiektywy stosujemy wyłącznie do aparatów z matrycami DX. dedykowane do matryc FX – do pełnej klatki, co oznacza, że ogniskowa opisana na takim obiektywie jest rzeczywista – ale, podobnie jak w pierwszym wypadku – jeśli obiektyw założymy do aparatu z matrycą DX, to ogniskową należy pomnożyć x 1,5 (w przypadku aparatów Nikon, dla Canona to będzie wartość 1,6). Czyli stałka 50 mm w aparacie z matrycą DX będzie tak naprawdę obiektywem 75 mm (50 mm x 1,5 = 75 mm). Opisana na obiektywie ogniskowa będzie “prawdziwa” tylko wtedy, gdy założymy taki obiektyw do aparatu z matrycą FX, np. Nikona D610. Obiektywy FX z powodzeniem możemy stosować w aparatach z matrycą DX. Ba, mało tego – dzięki przelicznikowi zyskujemy, bo np. z mało użytecznego zooma 80-200 mm możemy zrobić 120 -300, a to już jest całkiem niezła długość i zasięg. Na dodatek matryca DX “wycina” z soczewki obiektywu większą część środka, czyli najlepszą – jeśli chodzi o jakość optyczną jej, soczewki znaczy się – część. Słów kilka o… – Niepełna klatka a głębia ostrości Przy okazji chcę poruszyć jeden ważki temat związany z sensorami/matrycami mniejszymi od pełnej klatki. Wiadomo już, że założony do niepełnej klatki obiektyw – powiedzmy – 50 mm daje roboczą – efektywną ogniskową 75 mm, zgodnie z przelicznikiem x A co się wówczas dzieje z głębią ostrości? Czy także się zmieni? Czy podobnie jak długość ogniskowej powinniśmy pomnożyć wartość przysłony? Innymi słowy: czy głębia ostrości generowana przy przysłonie f/ w pełnej klatce FX jest taka sama w niepełnej klatce DX? Czy może… większa, tak duża jak dla przysłony f/ – zgodnie z przelicznikiem Cóż, to nie jest takie proste… Zróbmy mały eksperyment. Postawmy obok siebie dwa aparaty. Jeden z matrycą DX, drugi FX. Zaś przed nimi modela. I rozważmy dwa scenariusze: Scenariusz 1: Aparat formatu DX – Nikon D200 ma założony obiektyw 50 mm (efektywna ogniskowa to 75 mm), zaś aparat formatu FX Nikon D610 – obiektyw 75 mm – czyli obydwa maja taką samą, efektywną ogniskową. Przysłona na obydwu aparatach ustawiona jest na wartość f/ Nasz model znajduje się takiej samej odległości od aparatów – 1 metr, a ostrość w obydwu aparatach ustawiona jest dokładnie na oczy modela. Okazuje się, że głębia ostrości na zdjęciu dla FX = 1,4 cm, zaś dla DX = 2,15 cm. Prawie dokładnie tyle, ile wynosi wynik mnożenia f/ x = Co to oznacza, ano tyle, że w specyficznych sytuacjach – np. portret na małej głębi ostrości obiektywy są “ciemniejsze”, jeśli używamy je w formacie DX. Nasza świetna stałka f/ okazuje się obiektywem generującym nieco większą głębie ostrości. W przypadku fotografii krajobrazowej w zasadzie nie będzie to miało najmniejszego znaczenia, ale w portrecie już tak. Szczególnie, gdy użyjemy obiektywu o maksymalnym otworze przysłony f/ Bo wówczas jest to f/5,25 czyli głębia ostrości będzie dość duża, i np. rozmycie tła nie będzie już takie efektowne. Scenariusz 2: Znów mamy dwa aparaty, jak w scenariuszu pierwszym. Tym razem każdy z nich ma założony ten sam obiektyw – 75 mm ze światłem f/ Oczywiste jest, że aparat DX “przybliży nam modela” bo efektywna ogniskowa będzie większa – zgodnie z równaniem: 75 mm x = ok 112 mm. W efekcie nasz model, stojący w odległości jednego metra od aparatów, na zdjęciu z aparatu DX “wypełni” cały kadr, zaś dla FX będzie jak w poprzednim przypadku – tej samej wielkości. Aby uzyskać taką samą wielkość modela dla aparatu DX – musimy cofnąć się z aparatem DX ok. metra i ponownie ustawić ostrość na oczy modela. W efekcie zmieni się odległość ostrzenia. I tym samym zmieni się… głębia ostrości. Na zdjęciu dla FX = 1,4 cm, zaś dla DX = 2,15 cm. Prawie dokładnie tyle, ile wynosi wynik mnożenia f/ x = Jaki z tego morał? Po pierwsze – jeśli chcesz mieć małą głębie ostrości używając aparatów z matrycami mniejszymi od FX (pełnej klatki) musisz używać odpowiednio jasnych obiektywów, tak, by operacja matematyczna: Przysłona x wartość ekwiwalentu = oczekiwana głębia ostrości. Po drugie – im mniejsza matryca w twoim aparacie tym współczynnik mnożenia większy (dla micro 4/3 to x i jeszcze większa głębia ostrości. No dobrze, zakończmy teoretyczne dywagacje. Przejdźmy do konkretnych propozycji. Jaki więc wybrać zestaw podstawowy do aparatu Nikon z matrycą DX (lista aparatów DX Nikona – tutaj), który przyda się w podróży i w czasie wakacyjnych wojaży? Dostaję od Was wiele pytań tego typu, dlatego postanowiłem podzielić listę obiektywów “narastająco” – od opcji minimalnej, aż po te bardziej rozbudowane. I niestety drogie. Opisywane obiektywy wyposażone są w auto focus. Niektóre mają stabilizację optyczną (zaznaczam to w tekście). Od razu bronię się przed potencjalną krytyką – to nie są testy, to rekomendacje zakupowe. Gdyby ktoś chciał się zmierzyć z pełną specyfikacja tych obiektywów i przeanalizować testy, analiza wad i zalet – z pewnością, dwoma klikami, znajdzie takowe w internecie. Do czego zachęcam. Dodatkowo, poniższe propozycje “przefiltrowałem” przez zmienną potrzeb potencjalnego fotografa podróżującego, kogoś, kto fotografuje wakacyjno – urlopowo. Stąd nie pojawiły się tu obiektywy, które wprawdzie na rynku są, ale z mojego punktu widzenia ich wykorzystanie przez w tego rodzaju fotografii byłoby sporadyczne. Albo ważą przysłowiową “tonę” i za taką rekomendację ktoś ciosałby później kołki na mej głowie. Cóż, coś za coś. Opcja 1: Chcę mieć tylko jeden uniwersalny obiektyw, reporterski. Nikkor 18-55mm f/ VR II Jeśli tak myślisz – proponuję któryś z kitowych zoomów o reporterskich ogniskowych 18-55 mm, co daje roboczą ogniskową 27-82,5 mm, czyli taką, którą zrobisz 90% zdjęć (przynajmniej tak wynika z moich statystyk). Kitowych – czyli dostarczanych razem z body aparatu. Wówczas cena zestawu jest niewiele wyższa od ceny samego bodu. Te założenia spełnia Nikon Nikkor 18-55mm f/ VR II. Obiektyw posiada silnik i stabilizację i świetnie sprawdzi się w połączeniu z takimi body jak chociażby Nikon D5300. Robocza ogniskowa to 27 – 82 mm. Cena zestawu zaczyna się w okolicach 2500 zł (sprawdź gdzie kupić). Zaś sam obiektyw kosztuje ok. 400 zł. Nieco tańszy będzie zestaw z modelem Nikon D3300 – ceny zaczynają się od ok. 1700 zł (sprawdź gdzie kupić). Oczywiście trzeba się liczyć z tym, że obiektyw nie jest szczególnie jasny. No ale… coś za coś. Sigma 17-50 mm f/ EX DC OS HSM Trochę jaśniej i nieco drożej, bo ze stałym światłem f/ prezentuje się obiektyw Sigma 17-50 mm f/ EX DC OS HSM – ze stabilizacją obrazu i ultradźwiękowym silnikiem autofocusa. Obiektyw charakteryzuje się też bardzo dobrą rozdzielczością obrazu (odwzorowuje dużo szczegółów) w zasadzie w pełnym zakresie ogniskowych i przysłon. Ogniskowa odpowiada zakresowi 25-75 mm dla pełnej klatki. Czyli jak w rasowym, reporterskim zoomie. W tym przypadku raczej nie kupimy “kita” czyli zestawu Nikon + obiektyw. Musimy osobno kupić i body aparatu i szkło Sigma. Obiektyw kosztuje ok. 1400 zł (sprawdź gdzie kupić). I jeśli miałbym go kupować, to kupiłbym… body Nikona z obiektywem kitowym Nikona (Nikkora), do tego tę Sigmę, i równocześnie sprzedał kitowy obiektyw np. na aukcji. W ten sposób z ceny zestawu Nikon + Sigma można zbić jeszcze ok. 200 zł za sprzedany obiektyw kitowy. Będzie jak znalazł na pojemną kartę pamięci. Nikkor 18-140mm f/ VR Kolejnym, wartym rozważenia obiektywem jest kitowy super-zoom od Nikona czyli Nikkor Nikkor 18-140mm f/ VR (robocza ogniskowa to 27 – 210 mm). Ten także posiada stabilizację (oznaczenie VR znaczy Vibration Reduction czyli redukcja drgań) i przyjemną cenę ok. 1400 zł (sprawdź gdzie kupić). W zestawie z takim Nikonem D5300 kosztuje nieco więcej, bo ok. 3400 zł (sprawdź gdzie kupić). Z Nikonem D3300 – ok. 2800 zł (sprawdź gdzie kupić). Na rynku da się jeszcze znaleźć blisko 10-letnią konstrukcję od Tokiny – Tokina AT-X 165 PRO DX AF 16-50 mm f/ ale ze względu na bardzo słabe parametry tego obiektywu dla maksymalnego otworu przysłony i cenę – ok. 4000 zł (sprawdź gdzie kupić) za nowy egzemplarz – nie rekomenduję. Nieco droższy – ok. 4200 zł (sprawdź gdzie kupić) – jest Nikona 16-80mm f/ VR – posiada stabilizację obrazu, daje świetną, roboczą ogniskową 24-120 mm, ale mimo ceny jest średniej jakości optycznej. Tamron SP AF 17-50 mm f/ XR Di II VC Na koniec kolejny obiektyw ze stabilizacją obrazu (poprzednia wersja tego szkła była jej pozbawiona) – Tamron SP AF 17-50 mm f/ XR Di II VC, który rozdzielczością obrazu może wprawić w osłupienie. To równie stara jak powyższa Tokina konstrukcja z 2006 roku, odświeżona trzy lata później. Cena to ok. 1800 zł (sprawdź gdzie kupić). I na koniec propozycja megazooma. Cóż, nie należę do zwolenników takich rozwiązań, ale zdaję sobie sprawę, że może się zdarzyć ktoś, kto powiem: ma być jeden, do wszystkiego – od krajobrazu aż po “zdjęcia ptaszków”. Okej, niech będzie, napiszę, zaproponuję Ci obiektyw Nikon AF-S 18-200mm f/ G DX VR II – ale z jasną adnotacją: coś kosztem czegoś. Nie spodziewaj się tu optycznych fajerwerków. Koszt tego zooma to ok. 2400 zł (sprawdź gdzie kupić), więc rzeczywiście – przystępnie, szczególnie w zestawie z aparatem. Zwłaszcza, że otrzymujemy roboczą ogniskową 27-300 mm… Nikon AF-S DX NIKKOR 18-200mm f/ ED VR II Lens Opcja 2: Chcę mieć zestaw do reporterki i portretu. Nikon Nikkor AF 50 mm f/ wersja nowsza W takim przypadku wybrany obiektyw reporterski z Opcji 1 należy poszerzyć o dodatkowy obiektyw, portretowy. Chyba, że zdecydujesz się na zakup wspomnianej wyżej Sigma 17-50 mm f/ EX DC OS HSM to przy ustawieniu ogniskowej 50 mm (czyli 75 mm) i jasności f/ śmiało możesz realizować zdjęcia portretowe. Tyle, że akurat ten układ ogniskowa + przysłona nie daje najlepszej ilości szczegółów (innymi słowy: obiektyw nieco “mydli”). Poza tym ciężko Ci będzie uzyskać fajną bokeh czy malownicze rozmycie ostrości, które tworzy się gdy fotografujemy jaśniejszymi obiektywami, oferującymi mniejszą wartość przysłony (większy otwór). Cóż, pozostaje dokupić obiektyw portretowy. Jaki? Na przykład Nikkor AF-S 50 mm f/ który kosztuje ok. 900 zł (sprawdź gdzie kupić) i daje przyzwoite – dla matrycy DX – osiągi, oraz roboczą ogniskową 75 mm. To szkło występuje też w starszej wersji, oznaczonej Nikkor AF-S 50 mm f/ a cena to ok. 600 zł. Wersje różnią się nieco jakością Nikon Nikkor AF-S 50 mm f/ wersja starsza Tuż obok, obiektyw, który z pozoru niczym się nie różni od tego powyżej – Nikon Nikkor AF-S 50 mm f/ który występuje w nowszej wersji jako Nikon Nikkor AF-S 50 mm f/ (sprawdź gdzie kupić) – z silnikiem – i starszej – Nikon Nikkor AF-S 50 mm f/ (sprawdź gdzie kupić). ja używam tego ostatniego, to moja główna portretówka – nawet gdy przesiadłem się z matrycy DX na FX. Napisałem, że obiektywy z pozoru niczym się nie różnią. Jednak po analizie testów rozdzielczości widać, że gdy fotografujemy tym z jasnością f/ i przymkniemy przysłonę do wartości f/ to zyskujemy spora przewagę na rozdzielczości obrazu w porównaniu do obiektywu f/ także przymkniętym do f/ Oczywiście za tę “przyjemność” trzeba zapłacić. Jaśniejsza pięćdziesiątka kosztuje ok. 1300 zł (wersja starsza) i 1650 zł (wersja nowsza). UWAGA: wersja D nie jest kompatybilna ze wszystkimi aparatami Nikona z matrycą DX! A to z tego powodu, że nie ma silnika i tym samym auto fokus nie działa z niektórymi Nikonami (wersja G ma silnik). Zanim się zdecydujesz się kupić – sprawdź tabelę kompatybilności obiektywów Nikon z Twoją lustrzanką (piszę o tym na końcu). Sigma 50 mm f/ EX DG HSM W tej samej klasie cenowej i jakościowej mieści się Sigma 50 mm f/ EX DG HSM, która kosztuje w okolicach 1400 zł (sprawdź gdzie kupić). Jej największą wadą jest średnica filtra – 77 mm to sporo i jeśli ktoś myśli o nałożeniu tu czegoś funkcjonalnego – zapłaci dużo. Za dużo. No chyba, że nie planuje filtrować. Gdzieś w okolicach dalszej połowy łańcucha znaleźć możesz obiektyw do dość pretensjonalnym rozszerzeniu nazwy, ale skutecznie broniącym jego parametry optyczne: Sigma 50 mm f/1,4 DG HSM ART. kosztuje ok. 3300 zł (sprawdź gdzie kupić). W przypadku portretowych 50-tek warto pamiętać też o tym, że to obiektyw “na lata”. Gdyby ktoś planował przesiąść się na pełną klatkę – szkło zostaje i służy. Stąd kupowanie “po taniości” ma tutaj średni sens. Sigma 50 mm f/1,4 DG HSM ART Opcja 3: Chcę mieć zestaw do krajobrazu. W tej trzeciej opcji powyższe dwie warto uzupełnić o szerokokątne obiektywy krajobrazowe i nieco dłuższe zoomy, które pozwolą Ci zerknąć bliżej: podglądać ptaki, “wycinać” z bardziej odległych krajobrazów fragmenty kompozycji, spłaszczać plany i w kreatywny sposób bawić się perspektywą. W przypadku formatu DX mamy prawdziwe, krajobrazowe eldorado. Tworząc tę propozycje przyjąłem założenie, że szerokokątne zoomy powinny mieścić się w najbardziej użytkowym zakresie zoom-a, wyeliminowałem tym samym obiektywy typu 11-16 mm. Zacznijmy od szerokiego kąta. Każdy z wiodących producentów obiektywów ma coś w ofercie. A obok tego ci mniej znani, ale potrafiący zaskoczyć. Jak chociażby pełnoklatkowy Samyang 14mm f/ ED AS IF UMC – manualny (bez autofokusa) obiektyw, którym już jakiś czas temu się zachwycałem. Co w nim takiego? Jest bardzo ostry, co dla formatu DX oznacza, że będzie jeszcze lepszy – robocza ogniskowa 21 mm oznacza,że aparat wykorzysta w zasadzie środek soczewki. A że brak autofocusa? Przy ostrzeniu hiperfokalnym nie ma to najmniejszego znaczenia. No i w końcu cena w okolicach 1450 zł… (sprawdź gdzie kupić). Wadą na pewno będzie problem z montażem filtrów. Da się, ale rzecz – holder oraz filtry – i droga i nieporęczna. Tokina AT-X PRO DX 11-20 mm f/ W zakresie poręcznych ogniskowych krajobrazowych 10-24 mm masz całą plejadę obiektywów do DX-a. Różnice są między nimi niewielkie, a poziomy cenowe – szczególnie pośród marek z poza stajni Nikona – podobne. Co ważne – pozwalają na montaż filtrów – czy to systemu filtrów wkręcanych czy – popularnych w fotografii krajobrazowej – filtrów płytkowych, prostokątnych. Zacznę od Tokina AT-X 12-28 F4 PRO DX, który wyposażony jest w silnik, a średnica filtra to 77 mm. Kosztuje ok. 2000 zł (sprawdź gdzie kupić) i jest następcą dość udanej konstrukcji Tokina AT-X 12-24 mm f/ AF PRO DX II, która jest równie dobrym obiektywem, wartym rozważenia (kosztuje ok. 1800 zł, sprawdź gdzie kupić). Tokina AT-X 124 12-24mm f/ PRO DX II Nikon Ten pierwszy daje ogniskowe 18-42 mm i jest całkiem uniwersalnym obiektywem krajobrazowym. Kupując któryś z powyższych obiektywów musisz pamiętać o korygowaniu aberracji chromatycznej np. w czasie edycji zdjęć w Adobe Lightroom. Chodźmy dalej. Nieco droższa i jaśniejsza Tokina AT-X PRO DX 11-20 mm f/ obiektywu, który daje całkiem uniwersalny zakres ogniskowych krajobrazowych – ok. 16 – 30 mm i bardzo dobre osiągi jeśli chodzi o ostrość obrazu. Cena nie jest najniższa, ale nie przeraża – od ok. 2700 zł (sprawdź gdzie kupić). Za to średnica filtra 82 mm może nieco przerażać, ale gdy założymy wejście w system prostokątnych filtrów nakładanych typu Cokin – problem wydaje się być nie aż taki wielki. Sigma 10-20 EX DC HSM Kolejny obiektyw – Sigma 10-20 EX DC HSM. Nieco szerszy od powyższej Tokiny i ciemniejszy, ale przy krajobrazie ma to marginalne znaczenie. Co ważne – ostry, chociaż nie pozbawiony wad – szczególnie uciążliwe może okazać się winietowanie. Cena – od ok. 1900 zł (sprawdź gdzie kupić). Nieco inny poziom cenowy, ale co za tym idzie nieco inną jakość obrazu oferuje firmowy Nikon Nikkor AF-S DX 10-24 mm f/ ED. Co go różni od dwóch powyższych zoomów Sigmy i Tokiny? Nikon Nikkor AF-S DX 10-24 mm f/ ED Jakość obrazu – rozdzielczość – jest w miarę równo rozłożona w całym zakresie kadru. Ale to kosztuje, w tym przypadku będzie to kwota ok. 3200 zł (sprawdź gdzie kupić). A jeśli jesteśmy wciąż przy obiektywach Nikona, to warto rozważyć jeszcze jedną, nową konstrukcję – Nikon AF-P DX 10–20 mm f/ VR. Obiektyw daje roboczą ogniskową 15-30 mm i posiada stabilizację obrazu. Jest bardzo lekki , a co najważniejsze – nie rujnuje kieszeni, kosztuje ok. 1600 zł (sprawdź, gdzie kupić) AF-P DX 10–20 mm f/ VR Do zestawów krajobrazowych wciągnę też teleobiektywy, bo te najczęściej wykorzystywane są właśnie w krajobrazie, fotografii przyrodniczej, sportowej, a czasem w fotografowaniu ludzi. I tutaj znów masz klęskę urodzaju. Ów nieszczęsny przelicznik X pozwala nam uzyskać całkiem spore długości ogniskowych. Zacznijmy od czegoś… hm… zaskakująco taniego, ale całkiem niezłego – jak na początek. Nikon 70-300 mm F/ ED VR Nikon 70-300 mm F/ ED VR z silnikiem krokowym i stabilizacją obrazu daje roboczą ogniskową 104-450 mm! Obiektyw dla tych fanów przyrody, dla których wydatek ok. 1400 zł (sprawdź gdzie kupić) to granica akceptacji i którzy jednocześnie liczą się z tym, że fajerwerków optycznych raczej nie będzie. Obraz będzie przyzwoity. Cóż, podnieśmy nieco poprzeczkę. Myśląc o czymś dłuższym możesz rozważyć też Nikon 70-200 mm f/4 G ED VR AF, ze stabilizacją i stopką pozwalającą montaż obiektywu na statywie lub monopodzie, co mocno ułatwia fotografowanie – szczególnie długotrwałe sterczenie z zestawem w rękach. Robocze ogniskowe: 105-300 mm, to już całkiem dużo. Podobnie jak cena – ok. 5800 zł… (sprawdź gdzie kupić). Ale jest alternatywa! Tańszy, optycznie równie dobry czyli Tokina AT-X 70-200 F4 PRO FX VCM-S daje i stabilizację i tę samą jasność, a kosztuje ok. 3300 zł (sprawdź gdzie kupić). Cóż, chyba nie miałbym dylematu… Obydwa obiektywy dają roboczą ogniskową 105 – 300. Nikon Nikkor 70-200 mm f/4 G ED VR AF- Tokina AT-X 70-200 F4 PRO FX VCM-S I na koniec wielomilimetrowych rozważań – obiektyw – inwestycja. Bo dość drogi, ale i posłuży w sytuacji gdy przyjdzie Ci do głowy przesiąść się na pełną klatkę. Myślę o Nikon AF-S 80-400 mm f/ ED VR, który daje 120-600 mm roboczej ogniskowej dla matrycy DX. To już potężna długość, pozwalająca na wiele w zakresie fotografii przyrodniczej i krajobrazowej – jak poprzednik: z redukcją drgań i dodatkowym mocowaniem na statywie. Niestety jest drogi… W najnowszej wersji to wydatek w okolicy 10 000 zł (sprawdź gdzie kupić). Wiem, wiem, to fortuna. Nieco taniej możesz kupić korzystając z polskojęzycznych sklepów internetowych na Wyspach Brytyjskich. Wówczas cena spadnie do ok. 7700 zł. Co i tak jest niemało… Nikon AF-S 80-400 mm f/ ED VR Zestawy: Gotowe zestawy aparat + obiektywy (budżetowy, uniwersalny i rekomendowany) No dobrze, co w takim razie wybrać na co się zdecydować? Jeśli ten przydługi wstęp bardziej zaciemnij niż rozjaśnił wizję zakupu – poniżej ściągawka. Znów subiektywna. Postawiłem sam sobie pytanie: a gdybyś miał wybrać? No więc wybrałem. Zdaję sobie sprawę, że każdy z Was możne funkcjonować na odmiennym poziomie grubości portfela, stąd rekomendacje podzieliłem na trzy zestawy. Poza tym to zestawy “kompletne” w każdej z półek cenowych – zawsze można z czegoś zrezygnować i tym samym “zejść z ceny”. Zestaw “budżetowy” dla tych, którzy dysponują mniejszymi środkami ale równie wielką ambicją fotograficzną: Body: Nikon D5300, odchylany ekran LCD, matryca 24,2 Mpix, zapis 14 bitowych RAW-ów, GPS i WIFI, szybkość do 5 klatek/sek., zapis wideo HD. Cena ok. 1800 zł (sprawdź, gdzie kupić) Obiektyw reporterski: Nikkor Nikkor 18-140mm f/ VR – w zestawie z powyższym body D5300 kosztuje ok. 3300 zł (sprawdź gdzie kupić) Obiektyw portretowy: Nikon Nikkor AF-S 50 mm f/ za ok. 1800 zł (sprawdź gdzie kupić) Obiektyw do krajobrazów: Nikon AF-P DX 10–20 mm f/ VR za ok. 1600 zł (sprawdź, gdzie kupić) Cena zestawu: ok. 6700 zł Zestaw “zaawansowany amator” czyli dla ambitnych z nieco większym zasobem portfela: Body: Nikon D7200, uszczelniane body, matryca 24 Mpix, zapis 14 bitowych RAW-ów (NEF), szybkość do 7 kl./sek., wysokie ISO i jakość obrazu, szybki i sprawny autofokus i możliwość zapisu wideo HD. Cena ok. 3900 zł (sprawdź gdzie kupić) Obiektyw reporterski: Sigma 17-50 mm f/ EX DC OS HSM. Cena ok. 1400 zł, (sprawdź gdzie kupić) Obiektyw portretowy: Nikon Nikkor AF-S 50 mm f/ za ok. 1800 zł (sprawdź gdzie kupić) Obiektyw do krajobrazów: Nikon AF-P DX 10–20 mm f/ VR za ok. 1600 zł (sprawdź, gdzie kupić) Teleobiektyw: Tokina AT-X 70-200 F4 PRO FX VCM-S, cena ok. 3300 zł (sprawdź gdzie kupić) Cena zestawu: ok. 12 000 zł I na koniec – zestaw “doskonały” …czyli moja rekomendacja pełnego zestawu obiektywów dla ambitnego fotografa – podróżnika, dającego pewność udanych – optycznie – zdjęć i realizacji bardziej zaawansowanych zadań fotograficznych: Body: Nikon D500, uszczelniane body, odchylany ekran LCD, matryca Mpix, zapis 14 bitowych RAW-ów (NEF), szybkość do 10 kl./sek., wysokie ISO i jakość obrazu, szybki i sprawny autofokus i możliwość zapisu wideo HD 60 k/sec. Cena ok. 8000 zł (sprawdź gdzie kupić) Obiektyw reporterski: Tamron SP AF 17-50 mm f/ XR Di II VC. Cena ok. 1800 zł (sprawdź gdzie kupić) Obiektyw portretowy: Nikon Nikkor AF-S 50 mm f/ Cena ok. 1300 zł (sprawdź gdzie kupić) lub Sigma 50 mm f/1,4 DG HSM AR. Cena ok. 2300 zł (sprawdź gdzie kupić) Obiektyw do krajobrazów: Nikon Nikkor AF-S DX 10-24 mm f/ ED. Cena ok. 3200 zł (sprawdź gdzie kupić) Teleobiektyw: Tokina AT-X 70-200 F4 PRO FX VCM-S. Cena ok. 3300 zł (sprawdź gdzie kupić) Cena zestawu: ok. 16 600 – 17 600 zł Zupełnie na koniec rzecz ważna, o której nie można zapomnieć dobierając obiektyw: tabela kompatybilności. O co chodzi? Głównie o to, że nie wszystkie obiektywy będą współpracowały z każdą lustrzanką Nikona formaty DX. Szczególnie te starsze, bez silnika mogą mieć niekiedy z tym problem – nie będzie działał autofokus. Jaki obiektyw Nikona będzie pasował i co ewentualnie traci się podłączając go do body – można sprawdzić tutaj. Dla innych kombinacji body – obiektyw (innego producenta) warto szukać pod hasłem: “tabela kompatybilności obiektywów” wpisując odpowiednią markę obiektywu. A zapamiętać powinieneś jedno: zawsze sprawdzaj czy obiektyw ma wbudowany silnik autofocusa zaś w opise body aparatu szukaj informacji czy wymagany jest obiektyw z takim własnie silnikiem. To najczęstszy “zgrzyt”w kompatybilności – autofocus. Powyższe zestawienia nie obejmują akcesoriów: filtrów, lamp błyskowych, statywów, pasków, plecaków… Będzie, będzie. Ja się dopiero… rozpędzam 🙂 Wszystkie rysunki w moich poradnikach powstają na tablecie graficznym HUION NEW 1060 PLUS Aktualizacja – wrzesień 2017
Teleobiektyw Nikon na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz!
„Żółty” producent ma w swojej ofercie co najmniej kilka perełek. Postanowiliśmy dokładniej przyjrzeć się każdemu szkłu po kolei i wybrać te, do których prawdopodobnie wzdycha większość z Was. Podobnie jak w przypadku obiektywów Canona, przyglądamy się portfolio Nikona, zestawiając dwóch największych rywali. 5 obiektywów Canona, które musisz mieć Jak to zazwyczaj bywa w fotografii – trudno tu o tanie produkty. Postaraliśmy się jednak wyselekcjonować szkła uniwersalne (ale też i jasne): są więc zoomy, są „stałki”, są obiektywy typu tele. Nie bierzemy pod uwagę opcji alternatywnych, związanych z innymi producentami. O tych będziemy pisać w następnych odcinkach. NIKKOR AF-S 24 mm f/ ED Szeroka, jasna stałka dla profesjonalistów AF-S NIKKOR 24 mm f/ ED / fot. Nikon Świetnie wykonany, oferujący wysoką rozdzielczość, współpracę z FX i DX, a także szybki i cichy autofocus. To szkło z najwyższej półki, co doskonale odzwierciedla jego wysoka cena. Niektórzy narzekają na aberrację sferyczną i spore winietowanie, ale w dalszym ciągu plastyka tego Nikkora pozostaje na kapitalnym poziomie. Biorąc pod uwagę ostatnią pozycję na naszej liście, alternatywnie mógłby pojawić się tu klasyczny 24-70 mm f/ Ale do tego jeszcze dojdziemy. NIKKOR AF-S DX 35 mm f/ Fajny, jasny standard w dobrej cenie AF-S DX NIKKOR 35 mm f/ / fot. Nikon Za ok. 700 złotych możesz dostać szkło, które będzie idealnie pasować do lustrzanek DX i posłuży Ci przez długie lata. Metalowy bagnet i kompaktowa obudowa zapewniają solidność przy jednoczesnym zachowaniu dobrej jakości obrazu – nie tylko w centrum kadru. Już od f/ obiektyw oferuje taką jakość, do której trudno się o coś przyczepić – no, może poza winietą. Jakby jednak sprawy nie ująć, 35 mm f/ jest jedną z bardziej udanych propozycji w tej cenie. NIKKOR AF-S 70-200 mm f/ ED VR II Jasny, klasyczny zoom AF-S NIKKOR 70-200 mm f/ ED VR II / fot. Nikon Pierwszą moją reakcją związaną z dostaniem 70-200 f/ do łap było ustawienie go na 200 milimetrów i kompletne otwarcie przysłony. Wtedy dopiero widać świetny bokeh, charakterystyczny dla jasnych telezoomów. Nie jest to może klasa 200 mm f/2, ale otrzymujemy za to i większą uniwersalność, i niższą cenę. Moim zdaniem 70-200 f/ jest obowiązkową pozycją w torbie każdego Nikoniarza – a jeśli budżet nie pozwoli na taki wydatek, to zawsze istnieje alternatywa w postaci 70-200 mm ze światłem f/4. NIKKOR AF-S 85 mm f/1,4G Do portretów idealnych AF-S NIKKOR 85 mm f/1,4G / fot. Nikon Zabrzmi to jak słabe hasło reklamowe, ale tak jest w istocie – w tym przypadku ogranicza Cię w zasadzie własna wyobraźnia. Dziewięciolistkowa przysłona kapitalnie rozmywa tło, co przyda się zarówno w plenerze, jak i w studiu. Jasność obiektywu pozwoli dodatkowo na osiągnięcie rezultatów niemożliwych do realizacji z ciemniejszym odpowiednikiem. Nie wierzysz? Spójrz na sample, choćby z Flickra. Do pełnej klatki będzie to idealne szkło, a naturalna winieta doda zdjęciom dodatkowego uroku. NIKKOR AF-S 14-24 mm f/ ED Szeroki, jasny zoom AF-S NIKKOR 14-24 mm f/ ED / fot. Nikon Genialny do architektury, zwłaszcza na pełnej klatce, ale z DX-em też ciekawe efekty można nim osiągnąć. 14 elementów w 11 grupach to konstrukcja skomplikowana, ale świetna jakościowo, korzystająca dodatkowo z dwóch soczewek o niskiej dyspersji. Idealne uzupełnienie 24-70 f/ i wymienionego wyżej 70-200 f/ Podobnie jak w innych Nikkorach tej klasy, pierścień ostrości nie kręci się podczas pracy autofocusu, a gdy zdecydujemy się na ręczne ostrzenie – autofocus automatycznie się wyłączy.
Χохугукከተу եգослеմеቡ иհец
መէнуск ι с
Իкыκеղιτи ևнэդу
Կа по
Ικаግеηι υвиፉυ
Րаղ иծዷтιсоջе
Элокта цጺփ ኢէፉя
Шևтру свተх зոтрዛрсаγ
Иկሶ κθщοչ лу
ቤըλ աстючопωյ
Ζоլефимο вс ዊዠщէшиሹ
Еγаφаቷοф ዟ
Tłumaczenia w kontekście hasła "dla pełnej klatki" z polskiego na angielski od Reverso Context: 48 diod, czas ekspozycji dla pełnej klatki ~ 9 min.
Sprzedam znakomity obiektyw stałoogniskowy Nikon 50mm Moim zdaniem najlepsza 50-ka Nikona - ostra od pełnej dziury (znacznie lepsza niż AF szybszy niż w droższej wersji Na pełnej klatce doskonały standard, na korpusach DX - idealna portretówka. Obiektyw zakupiony pod koniec 2014r w Fotojoker. W komplecie wszystko co w zestawie sklepowym: obiektyw, osłona, dekielki, pudełko, futerał i dokumenty. Stan bardzo dobry, 100% sprawny. Sprzedaję z powodu zmiany systemu. Możliwy odbiór osobisty w Bielsku-Białej.
Оቴխсрաлըζе րарэвсαፖιቤ
Κιнሼζοብո иζቨնεφоρ кл
Բωмеսиξ г гጽδе рուη
ሺւу ιхеτετ αፏаዞавθбре
Ռጡву υчаκኟνω եбυ
Ըኀθй νэвсиտ я ሀаራаγիр
ዊеςе սо ռок
Вроκе иժ εդохевсе
Obiektywy do Sony E – lista 110 szkieł do pełnej klatki a7, a7r, a7s, a9 i a1. Obiektywy szerokokątne do fotografii krajobrazowej dla Sony a7, a7s, a7r i a9. Obiektyw do podróży to szko uniwersalne, które musi sprawdzić się w każdych warunkach. Oczywiście będzie to szereg kompromisów, ale jest kilka typów, które warto rozważyć
Jak odróżnić obiektyw pełnoklatkowy od takiego, który jest stworzony do pracy z matrycami APS-C? Czym różni się oznaczenie „f:x”, „f/x” od „t/x”? I w końcu co oznaczają dziesiątki różnych skrótów, jak USM, ASPH, APO, VR czy EF-S? Co producent to różne oznaczenia na swoich obiektywach fotograficznych. Niektóre modele, głównie starsze, mają całą masę skrótów i liczb. Inne, często nowe obiektywy, nie mają ich w ogóle, oprócz standardowej ogniskowej i przysłony. Co one wszystkie oznaczają, jak je rozumieć czy w ogóle warto zawracać sobie tym głowę? Ogniskowa, czyli np. 24-70 mm Wartość ogniskowej obiektywu to podstawowy parametr, jaki znajdziemy nadrukowany na obudowie niemal każdego obiektywu. W przypadku obiektywów zmiennoogniskowych będzie to wartość od - do, np. 18-55 mm, 24-70 mm czy 70-200 mm, gdzie pierwsza liczba oznacza ogniskową o najszerszym kącie, a druga - o najwęższym. W przypadku obiektywów stałoogniskowych jest to wartość stała, np. 35, 50 czy 85 mm. Podpinając dany obiektyw do aparatu z mniejszą matrycą, np. APS-C (22,2 x 14,8 mm), jego ogniskowa się nie zmienia, ale matryca inaczej go „widzi”. Pole takiej matrycy jest mniejsze, niż pole obrazu z obiektywu. W ten sposób sensor rejestruje tylko fragment całości obrazu, jaki do niego dociera z obiektywu. Mówimy wtedy o ekwiwalencie ogniskowej, którą otrzymuje się mnożąc ogniskową danego obiektywu przez przelicznik matrycy (tzw. mnożnik ogniskowej lub crop) w danym aparacie. Przykładowo, podpinając obiektyw o ogniskowej 24 mm do korpusu z matrycą APS-C, uzyskasz ekwiwalent ogniskowej 36 mm (crop x1,5 w aparatach Nikon, Sony, Pentax) lub 38 mm (crop x1,6 w aparatach Canon). EF czy EF-S, FX czy DX? W systemach Canon EOS, Nikon F, Pentax K oraz Sony E dostępne są obiektywy dedykowane do matryc pełnoklatkowych oraz mniejszych APS-C. Przed zakupem czy wypożyczeniem danego szkła dobrze jest wiedzieć, czy dany obiektyw nadaje się do Twojego korpusu. To bardzo istotne, ponieważ obiektyw pełnoklatkowy możemy podpiąć zarówno do tańszego aparatu z sensorem APS-C oraz pełnej klatki. Natomiast obiektyw stworzony z myślą o aparatach z mniejszymi matrycami, nie nada się wykorzystania w pełnoklatkowych aparatach. Jak to sprawdzić? Producenci stosują odpowiednie oznaczenia obiektywów stworzonych z myślą o pełnoklatkowych aparatach, jak i tych z sensorami APS-C. I tak, odpowiednio są to Canon EF i EF-S, Nikon FX i DX, Sony FE i E oraz Pentax D FA i DA. Swoje oznaczenia stosują również firmy trzecie. I tak, Tokina ma obiektywy FX i DX, Tamron Di i Di-II, a Sigma DG i DC. W tabelce na końcu tekstu znajdziesz także podobne oznaczenia innych systemów, w których jednak dostępne są tylko obiektywy dopasowane do jednej wielkości matryc, jak np. Olympus. W niektórych przypadkach producenci nie wykorzystują żadnych określeń tego typu, ponieważ w konkretym systemie są tylko pełnoklatkowe aparaty (np. Leica M) albo wszystkie jego szkła są stworzone do współpracy z pełnoklatkowymi aparatami (np. Zeiss). f/ czy 1: Wartość przysłony to kolejny podstawowy parametry, który znajdziesz na każdym obiektywie. W większości wypadków wartość przysłony danego modelu jest opisywana w formacie f/x, np. f/ czy f/ Zakładamy, że dobrze wiesz, że im mniejsza wartość przysłony, tym większy jej otwór, co oznacza, że na matrycę czy kliszę może wpaść więcej światła, a głębia ostrości może być mniejsza. Zapewne nowością nie będzie także wiedza, że jeśli parametr przysłony jest stały, np. f/ to dany obiektyw gwarantuje daną stałą światłosiłę przez cały zakres ogniskowych. Jeśli jest zmienny, np. f/ to jasność takiego obiektywu spada wraz ze zmianą wartości ogniskowej na wyższą. W praktyce np. na 18 mm będzie f/ a przy 55 mm spadnie do f/ Czasami jednak producenci stosują nieco inny zapis w formacie f:x, np. f: czy f: jednak oznacza on to samo. Inna forma zapisu bierze się stąd, że otwór względny obiektywu, czyli największa dostępna przysłona, wyraża się przez stosunek średnicy otworu obiektywu (przysłony) do jego ogniskowej. Dla przykładu weźmy obiektyw, który ma otwór o przekątnej 12 mm i ogniskową 50 mm, Jego „jasność”, czyli otwór względny obiektywu, wynosi 1:4, czyli f:4 lub f/4. T-Stop, np. t/ To jednak nie koniec tego typu oznaczeń. Profesjonalne, filmowe obiektywy mają oznaczenie t/x, np. T/ Parametr T-Stop różni się od F-Stop, który omówiłem w poprzednim akapicie. T-Stop pokazuje dokładnie, jaką transmisję światła ma obiektyw, czyli ile rzeczywiście światła przechodzi przez obiektyw. Kiedy światło przechodzi przez szklane soczewki obiektywu to zawsze są jakieś nieduże straty. W dodatku, różne obiektywy są różnie zaprojektowane, mają różne rodzaje szkła, liczbę soczewek, powłok itp. Wartość „t” zawsze jest zatem nieco mniejsza, niż „f”. Co więcej, jeden obiektyw z otworem względnym f/ może mieć t/ a inny t/ Parametr „t” pozwala bardzo precyzyjnie ocenić realną „jasność” danego obiektywu, inaczej mówiąc ile rzeczywiście światła przechodzi przez obiektyw do matrycy. Symbol Ø Symbol Ø oznacza średnicę, a w wypadku obiektywów odnosi się do średnicy filtra lub dekielka i jest wyrażany w milimetrach. To istotna informacja przy wyborze odpowiedniego filtra do zdjęć, który musi mieć odpowiednią średnicę, pasującą do danego obiektywu. Skróty literowe, jak USM, SWM czy HSM Trzyliterowe skróty na niektórych obiektywach pochodzą od nazwy cichego silnika AF, w których zostały wyposażone. Przykładowo, USM to skrót od „Ultra Sonic Motor”, czyli silnika ultradźwiękowego. To rodzaj opracowanej przez japońską firmę metody sterowania ogniskowaniem za pomocą fal ultradźwiękowych. Silniki tego typu są ciche, szybkie i skuteczne. Wiele innych firma ma swoje własne konstrukcje o różnych nazwach, jak np. HSM (Hyper-Sonic Motor) firmy Sigma czy SWM (Silent Wave Motor) Nikona. Schemat działania silników Canon USM, fot. Canon Na rynku jest też coraz więcej obiektywów wyposażonych w inne silniki AF, np. krokowe (Canon STM) czy liniowe (Fujifilm LM), które są dostosowane do różnych rodzajów użycia, np. filmowania. VR, OIS, SR - stabilizacja w obiektywie Coraz więcej obiektywów ma w swojej nazwie oznaczenie systemu stabilizacji optycznej, jak np. VR, czy SR. Systemy te maja różną skuteczność w zależności od danego modelu, czasami są też kompatybilne z systemem stabilizacji matrycy w aparatach. Oznaczenia serii oraz wersji modelu Sony GM (G Master), Canon L, Tamron SP, Leica X, Samyang Premium, Olympus PRO czy Pentax Limited to dobrze znane oznaczenia najwyższych linii obiektywów. Modele z tych serii charakteryzują się świetnym wykonaniem, często odpornością na warunki atmosferyczne, ale przede wszystkim najwyższą jakością obrazu, jaki oferują. Co logiczne, są też znacząco droższe od zwykłych obiektywów. Żaden producent nie podaje sztywnych parametrów, które musi spełnić dana konstrukcja, aby mogła zaliczać się do grona obiektywów z takim oznaczeniem. Niektóre firmy wyróżniają także wersje poszczególnych modeli obiektywów, oznaczając je rzymską liczbą np. „II” lub innych skrót, np. „G2”, w obiektywach marki Tamron. Wybierając obiektyw warto dokładnie zapoznać się z jego opisem, dowiedzieć się jakie są różnice pomiędzy poszczególnymi wersjami. Czasami różnice są z pozoru niewielkie, innym razem całkiem spore. W jednym jak i drugim przypadku ceny również mogą być bardzo różne, od drobnych różnic po nawet ponad dwukrotną podwyżkę. Nowsze wersje szkieł są często dostosowane do bardzo wysokich wymagań nowoczesnych matryc o dużych rozdzielczościach i bardzo wysokim oddaniu szczegółów. Niekiedy mają także inne, nowoczesne wzornictwo. Nie zawsze jednak zmiany muszą Cię interesować. Warto samemu ocenić czy rzeczywiście warto inwestować w nowszą wersję. Macro, Makro i 1:1 Wszystkie trzy oznaczenia odnoszą się generalnie do obiektywów typu makro. Pierwsze dwa są po prostu różnie zapisywane i oznaczają, że dany obiektyw jest zaliczany szkieł nadających się do fotografowania z bliska. Trzeci parametry np. 1:1 czy 1:2 oznacza skalę odwzorowania obiektu przez dany obiektyw. Przy stosunku odwzorowania 1:1 na pełnoklatkowej matrycy aparatu odwzorowana będzie rzeczywista wielkość danego przedmiotu. Jeśli zatem płatek kwiatka ma powiedzmy 2 cm długości to na matrycy będzie zajmować dokładnie 2 cm. Przy skali odwzorowania 1:2, płatek będzie zajmować 1 cm na sensorze. Obiektyw tego typu zazwyczaj mają ogniskowe 60-100 mm, jasność przynajmniej f/ i oferują bardzo małą odległość ostrzenia, np. kilka centymetrów. Dzięki temu możemy zrobić zdjęć z bardzo bliska, pokazując mikroświat w dużym przybliżeniu (względem perspektywy ludzkiego oka) oraz z atrakcyjnym rozmyciem tła. Obiektyw Canon EF-S 35 mm f/ Macro IS STM Definicja fotografii makro mówi właśnie o odwzorowaniu w naturalnych rozmiarach lub nieznacznym powiększeniu. Czasami, producenci oznaczają swoje obiektywy dopiskiem „Macro”, lub „Makro”, mimo że ich skala odwzorowania jest dużo mniejsza, np. 1:3,7. Należy zatem rozumieć to określenie nieco szerzej, bardziej jako slogan marketingowy zwracający uwagę na stosunkowo krótką odległość ogniskowania danego obiektywu. APO, ASPH, ASL, LD, AL, ED i inne... Na wielu obiektywach można także znaleźć oznaczenia wskazujące na zastosowanie określonych soczewek czy elementów, np. asferycznych czy o niskiej dyspresji. Dodatkowo, niektóre modele mają także oznaczenia specjalnych powłok, np. redukujących odbicia, czyli tzw. flary. Tego typu skrótów jest cała masa i zazwyczaj warto po prostu sprawdzić je na stronie producenta. [1-1] Powierzchnia tradycyjnego obiektywu asferycznego [1-2] Niepożądany efekt bokeh [2-1] Obiektyw XA [2-2] Piękny efekt bokeh, fot. Sony Najważniejsze skróty w jednym miejscu Przygotowaliśmy dla Was specjalną tabelkę, która pomoże szybko odszyfrować najważniejsze parametry współczesnych obiektywów do aparatów cyfrowych. To oczywiście nie są absolutnie wszystkie oznaczenia, jakie stosują producenci optyki fotograficznej. W większości przypadków w opisach obiektywów są wykorzystywane różne inne skróty, które jednak nie widnieją w oficjalnej nazwie obiektywów. Sporo z nich możecie znaleźć na stronie albo po prostu na stronach producentów. Różni producenci stosują różne oznaczenia, ale też często określonych oznaczeń nie stosują. Szczególnie w przypadku nowszych konstrukcji, ich nazwy są coraz prostsze i nie zawierają zbyt wielu skrótów. W tabelce skupiliśmy się na oznaczeniach, które są stosowane w nazwach szkieł oraz bezpośrednio na nich. Jeśli w tabelce nie ma nic na temat danego oznaczenia to znaczy, że producent nie stosuje takiego skrótu, a nie koniecznie, że nie ma obiektywów np. z uszczelnieniami czy stabilizacją obrazu. Mamy nadzieję, że to podsumowanie będzie dla was przydatne!
AF 13 MM / F1.4 wyróżnia się lekką i kompaktową konstrukcją, co sprawia, że można go z łatwością wykorzystywać ze stabilizatorami. System AF świetnie sprawdza się nawet w dynamicznych scenach. Ogniskowa 13 mm znakomicie nadaje się do różnych ujęć podczas kręcenia kolejnego odcinka vloga. Obiektyw cechuje się także
Masz aparat z wymienną optyką – czyli popularną lustrzankę, albo mniej popularnego, ale zyskującego na popularności bezlusterkowca. Dostałeś go z kitowym obiektywem, pewnie 16-50, może 18-105. Kitowym nie dlatego, że jest do kitu – dlatego że jest sprzedawany w zestawie, razem z aparatem :). Taki obiektyw oferuje całkiem spore możliwości rozwoju i nie trzeba go od razu wymieniać na lepszy model. Nie ukrywajmy jednak, nie po to kupiłeś aparat z możliwością wymiany optyki, aby mieć jeden obiektyw. Prędzej czy później czeka cię decyzja dot. zakupu kolejnego. I tu zaczynają się schody i odwieczne dywagacje, szczególnie początkujących fotografów: Jaki obiektyw wybrać? Postaram się pomóc. Za chwilę dowiesz się zatem: jakie cechy ma każdy obiektyw – na co zwracać uwagę? jakie są typowe wady optyczne obiektywów? jaką ogniskową powinieneś wybrać? Cechy obiektywu Ogniskowa Ogniskowa – czyli w dużym uproszczeniu powiększenie jakie oferuje dany obiektyw. Nie będę podawał definicji, ani rozpisywał wzorów fizycznych, jeśli bardzo chcesz zgłębić fizykę, która za tym stoi Wikipedia pomoże. Skupię się na najważniejszym aspekcie: im mniejsza ogniskowa tym mniejsze powiększenie i to ważne – tym większy kąt “widzenia” obiektywu. 14 mm – przy tej ogniskowej kąt widzenia wynosi 114 stopni. Dlatego obiektywy z małą ogniskową nazywa się szerokokątnymi (szerokie szkło). 50mm – ogniskowa podobna do tego w jaki sposób widzi ludzkie oko – 47 stopni. 600mm – czyli bardzo długi zoom – 4 stopnie. Zródło: Zoom/ „stało-ogniskowy” zoom to obiektyw umożliwiający zmianę ogniskowej. Na obiektywie mamy pierścień, który możemy przekręcić. Powoduje to zmianę ogniskowej np. z 24mm do 50mm. Zakres możliwej zmiany wyznacza typ obiektywu np. 18-105mm, albo 24-70mm etc. obiektyw stałoogniskowy, czyli “stałka” (prime lens) nie umożliwia zmiany ogniskowej. Kupujesz 50mm i zawsze masz taką ogniskową (no chyba że obiektyw upadnie :)). Zaletą tego typu obiektywów są: większa jasność, niższa cena, mniejsza waga, większa doskonałość optyczna – mniej zniekształceń jasność – czyli inaczej światło siła, wyznaczana parametrem f – maksymalnym otwarciem przysłony obiektywu. Im niższy jest ten paramter, tym przysłona jest bardziej otwarta i tym więcej światła pada na matrycę. Wartości f ułożone są w taki sposób, że przy każdej kolejnej wartości na matrycę pada dwa razy mniej światła: f11, f16, f32. Im jaśniejszy obiektyw tym więcej szczegółów zarejestruje przy słabym świetle. O jasnych obiektywach mówi się “szybkie szkło” (fast lens). Jest tak dlatego, że jasne obiektywy dają możliwość ustawienia odpowiednio krótkiego czasu naświetlania i nadal uzyskanie odpowiedniej ekspozycji. Stabilizacja stabilizacja – ważnym aspektem na który powinieneś zwrócić uwagę, jest to czy obiektyw ma wbudowaną stabilizację obrazu. To mechanizm, który poprzez wykonywanie ciągłych mikroruchów kompensuje drgania, eliminując je. Zwykle stabilizacja poprawia możliwości obiektywu o jakąś 1 działkę przysłony. Generalnie warto mieć obiektyw ze stabilizacją (niektórzy producenci stosują stabilizację w body) Mocowanie mocowanie – każdy producent aparatów opracowuje własny system mocowania obiektyw-aparat. W ten sposób wszystkim jest o wiele „łatwiej” :). Kupując obiektyw musisz zwracać uwagę jakie mocowanie stosuje Twoja firma i takie obiektywy kupować. Póżniej, gdy będziesz zmieniał aparat np. z Canona na Nikona to całe zgromadzone dotychczas szkło również musisz zmienić. Oczywiście można stosować konwertery, przejściówki, może się to jednak wiązać z utratą jakości zdjęć lub brakiem komunikacji obiektyw-aparat i koniecznością ostrzenia manualnego bez potwierdzania ostrości w wizjerze. Zatem zanim kupisz obiektyw sprawdź jakie mocowanie ma Twój aparat. Przykładowo: Nikon – mocowanie Nikon F, Canon: EF, EF-S, Sony: A-mount, E-mount. Jeśli masz aparat z matrycą o rozmiarze pełnej klatki, kupując obiektyw zwróć uwagę czy jest on przeznaczony do Twojego aparatu. Pełna klatka w Nikonie to FX, matryca o mniejszym rozmiarze to DX. Możesz przykręcić obiektyw DX do pełnej klatki, jednak stracisz wtedy na rozdzielczości zdjęć – aparat automatycznie dostosuje ustawienia i skorzysta tylko z wycinka matrycy – takiego jak w aparatach APS-C. O różnych rozmiarach matrycy pisałem tutaj. Wady optyczne obiektywów Ostrość ostrość – jak ostro i wyraźnie obiektyw odzwierciedla fotografowaną scenę. Trudno to nazwać wadą gdy obiektyw jest ostry jak brzytwa. Często jednak tak nie jest, większość obiektywów przy w pełni otwartej przysłonie trochę mydli, czyli prezentuje zamglony, nieostry obraz. Zwykle przymknięcie obiektywu do f8 eliminuje wady związane z ostrością, ale przecież nie zawsze chcemy fotografować przy tej wartości przysłony. Im lepsze, droższe bardziej zaawansowane szkło, tym ostrzejrze będzie od “pełnej dziury” czyli najniższej wartości przysłony jaką oferuje. Dystorsje dystorsja beczkowata – po zrobieniu zdjęcia powstaje zniekształcenie – wypukły środek zdjęcia, tak brzegi zakrzywione, trochę jakbyś naciągnął zdjęcie na jakąś sferyczną płaszczyznę dystorsja poduszkowata – to samo co w beczkowatej, tylko tutaj mamy do czynienia z wklęsłością Aberracje aberracja komatyczna – wyraźnie widoczna gdy fotografujesz nocne niebo (ale nie tylko) – na brzegach obiektywu gwiazdy zamiast punktu stają się kreskami – jest to właśnie typowa koma aberracja chromatyczna – na brzegach fotografowanych obiektów występując rożno kolorowe obwódki Inne dyfrakcja – powstaje przy wysokich wartościach przysłony np. f22 – wynika z załamania fali światła przechodzącej przez niewielki otwór, powoduje pogorszenie ostrości zdjęcia winietowanie – na brzegach kadru powstają ciemniejsze miejsca, występuje często przy szkłach szerokokątnych Oczywiście Twój obiektyw niekoniecznie musi mieć wszystkie powyższe niedoskonałości. Czasem one występują, ale w małym nasileniu. Jakie konkretnie występują w Twoim szkle dowiesz się czytając jego testy np. na portalu Większość powyższych niedoskonałości optycznych zostaje automatycznie skorygowana, gdy robisz zdjęcie w formacie JPG. Aparat podczas generowania jpega sam nakłada odpowiednie profile, które korygują powyższe wady. Jeśli zapisujesz zdjęcie w formacie RAW musisz podczas ich wywoływania np. w Lightroomie samemu wybrać odpowiednią opcję, podając producenta i model obiektywu (zwykle program sam rozpozna jakiego szkła użyłeś do danego zdjęcia). Po wybraniu tej opcji program do wywoływania RAWów nałoży odpowiednią korektę, eliminując wadę optyczną, a Ty np. na żywo zobaczysz, że czoło Twojej modelki jednak nie jest tak wybrzuszone jak to prezentował RAW 🙂 (korekta dystorsji beczkowatej). Jaka ogniskowa? Wybór ogniskowej to jeden z podstawowych znaków zapytania przy wyborze obiektywu lub zestawu obiektywów. Idealnie by było jakbyś posiadał obiektywy pokrywające cały zakres ogniskowych, ale to oczywiście kosztuje, nie każdy może sobie pozwolić na taki luksus, a i czasem nie ma to najmniejszego sensu. Patrząc na podane poniżej konkretne wartości ogniskowej pamiętaj, że jeśli posiadasz aparat z matrycą APS-C musisz wymnożyć wartość ogniskowej podanej na obiektywie razy 1,5, aby otrzymać odpowiednik ogniskowej dla aparatu 35mm. Opisałem to zagadnienie tutaj. W odpowiedzi na pytanie jaką ogniskową powinieneś wybrać pomoże Ci przede wszystkm rodzaj fotografii jaki uprawiasz: krajobrazy – z całą pewnością nie obejdziesz się bez szkła szerokokątnego – 14, 24mm, albo zoom 14-24mm – pozwalają na ujęcie dużego obszaru przed aparatem – ogniskowa 18mm obejmuje kąt 100 stopni przed obiektywem, 24mm – 75stopni reportaż – najlepiej sprawdzi się zoom z zakresem np. 24-70mm, często używana ogniskowa to również 35mm – pozwala na pokazanie fotografowanego obiektu w kontekście sytuacyjnym streetphoto – do zdjęć ulicznych fotografowie najczęściej wybierają ogniskową 35mm fotografia przyrodnicza, sportowa – długi zoom 300mm, 150-600mm, etc. portret – 85mm, 105mm, niektórzy fotografowie do portretu lubią również zoom 70-200mm Zatrzymajmy się chwilę przy portrecie. Zazwyczaj celem tego typu zdjęć jest jak najkorzystniejsze przedstawienie fotografowanej osoby. Dlatego odpowiedni dobór ogniskowej jest niezmiernie ważny. Szerokokątne szkła powodują zniekształcenie – wyolbrzymienie obiektów znajdujących się bliżej aparatu. Dlatego jeśli robisz portret i chcesz korzystnie przedstawić fotografowaną osobę zapomnij o szerokich szkłach. Za portretowy ideał uznawana jest ogniskowa 85mm – odpowiednio duża, aby uniknąć nienaturalnego wyolbrzymienia części ciała znajdujących się bliżej obiektywu (np. nosa). Z jakich obiektywów korzystam? Lubię fotografię krajobrazową – potrzebuję zatem jakiś obiektyw szerokokątny. Na ten moment najszersze szkło w mojej kolekcji to 24mm, przydałoby się 14mm… może kiedyś :). Generalnie 80% czasu na aparacie założony jest obiektyw 24-70mm. Uniwersalne, jasne szkło do reportażu, z błyskawicznym autofokusem. Da się nim ustrzelić ładny krajobraz – 24mm, na długim końcu – 70mm portret, a ogniskowe pomiędzy sprawdzają się do codziennego strzelania. Dodatkowo upolowałem kiedyś używaną “stałkę” 85mm – bardzo fajne, ostre szkło – idealna portretówka. Mam również “w spadku” po jednej pasjonatce fotografii klasyczną pięćdziesiątkę Bokeh – czyli rozmazane tło, jakie generuje ten obiektyw jest wprost obłędny, ale będąc zupełnie szczerym, rzadko fotografuję tym szkłem. Jakoś nie czuję tej ogniskowej. Może powinienem… Dopełnieniem mojej „szklarni” jest długa “rura” 150-600mm o zmiennej jasności To super zoom, którego używam do fotografowania samolotów, przyrody, sportu na powietrzu. Na powietrzu dlatego, że w hali będzie do tego szkła po prostu za mało światła. Czego mi brakuje? Przydałoby się szerokie szkło do krajobrazów np. 14-24mm. A fanaberią byłby krótszy, jasny zoom taki jak 70-200 Filmy Pisząc o obiektywach nie sposób pominąć kanału Youtube Digital Rev TV. To taki Top Gear fotografii. Ekipa już się rozsypała, ale kanał i filmy zostały. Znajdziesz tam testy obiektywów, aparatów, filozoficzne rozważania cierpiącego fotografa, okraszone sporą dawką brytyjskiego humoru i nieskończoną dozą dystansu. Albo ich pokochasz, albo uznasz za bandę idiotów. Ja pokochałem. Polecam kilka filmów – w pierwszym chłopaki wymieniają 5 przyczyn dla których potrzebujesz obiektyw 50mm, w drugim 5 przyczyn dla których potrzebujesz obiektyw 35mm i na koniec który wybrać 35mm czy 50mm- wszystkie filmy niestety po angielsku. Podsumowanie O wyborze obiektywów można mówić bez końca. To idealny temat na fotograficzne piwo. Każda ogniskowa ma swoje wady, zalety, konkretne zastosowania, w których będzie się sprawdzać. Nie ma jednego, uniwersalnego szkła. Spacerowe zoomy o dużym zakresie ogniskowej – od szerokiego kąta po długi zoom najczęściej nie będą odpowiednio jasne, albo odpowiednio doskonałe optycznie. Oczywiście słowo klucz to „odpowiednio” – może Tobie będą odpowiadać. Krótsze reporterskie zoomy, będą czasem za krótkie na długim końcu – kiedy chcielibyśmy coś wyizolować, ładnie wykadrować, akurat brakuje nam tych kilkudziesięciu milimetrów ogniskowej. Oczywiście możemy podejść te kilka kroków, ale czasem to nie możliwe. Najdoskonalsze optycznie zawsze będą “stałki” – czyli obiektywy nie dające możliwości zmiany ogniskowej – prosta konstrukcja, mniej dystorsji, większa jasność. No ale, czy zawsze będziesz miał czas na zmianę obiektywu, kiedy ogniskowa Twojej “stałki” przestanie być w danej sytuacji odpowiednia? Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego wpisu choć trochę ułatwiłem Ci decyzję dot. wyboru kolejnego szkła. Jeśli tak się stało, udostępnij proszę ten tekst na Facebooku – pomaga mi to dotrzeć do kolejnych czytelników. Dziękuję! [FM_form id=”4″]
Format DX. Diagram przedstawiający wielkości poszczególnych matryc w odniesieniu do wymiarów klatki filmu małoobrazkowego. Format DX – stosowane przez firmę Nikon Corporation oznaczenie matrycy światłoczułej lustrzanek cyfrowych o wymiarach 23,1–23,6 mm na 15,4–15,8 mm. Format DX jest około 1,5x mniejszy od wymiarów klatki
W trzeciej części naszego cyklu poradnikowego dla początkujących właścicieli aparatów cyfrowych zajęliśmy się problemem kąta widzenia obiektywu w aparatach cyfrowych. W większość aparatów cyfrowych powierzchnia matrycy jest mniejsza niż klasycznej klatki filmu małoobrazkowego. Wynikają z tego określone konsekwencje dla optyki, szczególnie w aparatach z wymiennymi obiektywami. Kąt widzenia obiektywu a rozmiar matrycy W okresie królowania aparatów analogowych formatu 24 x 36mm (zwanego formatem 135 lub w skrócie 35 mm) ogniskowa obiektywu"> F jednoznacznie określała kąt widzenia tego obiektywu. Obecnie, w erze aparatów cyfrowych o różnych rozmiarach matrycy, która zastępuje film, należy mówić o kącie widzenia obiektywu w aparacie o podanym formacie matrycy. Kąt widzenia obiektywu zależy bowiem od długości ogniskowej i od wielkości matrycy. Zaczniemy od definicji i objaśnienia kąta widzenia obiektywu. Kąt widzenia obiektywu to kąt pomiędzy najbardziej zewnętrznymi promieniami światła wpadającymi do aparatu, które jeszcze "trafiają" w matrycę lub film rejestrujący obraz. Na jest on oznaczony grecką literą (alfa). Obiektywem, dla jasności rysunku, jest pojedyncza soczewka. Aby otrzymywać ostre zdjęcia matryca w aparacie fotograficznym musi się znajdować w odległości od obiektywu równej długości ogniskowej F i taka jest sytuacja na rys. 1: kąt widzenia obiektywu o ogniskowej F w aparacie o rozmiarach matrycy a x b mm. Wzory na rysunku pozwalają obliczyć wartość kąta widzenia obiektywu w tym aparacie Czytelnik nie znający trygonometrii niech się nie przejmuje wzorami. Wystarczy uwierzyć, że ze wzoru 3) wynika iż kąt widzenia maleje: przy stałych rozmiarach matrycy - wraz ze wzrostem ogniskowej Fprzy stałej ogniskowej - wraz ze zmniejszaniem rozmiarów 1. to sytuacja znana w lustrzankach. Mamy w aparacie matrycę o stałych rozmiarach i możemy zakładać do niego obiektywy o różnej długości ogniskowej. Analogiczna sytuacja jest w kompaktach cyfrowych z obiektywem typu zoom. przykład kadrów możliwych do uzyskania w przypadku obiektywu zoom o nominalnym zakresie ogniskowych 18-200 (11-krotny zoom) Sytuacja 2. pojawiła się dopiero wraz z aparatami cyfrowymi o różnych rozmiarach matryc i jest tematem tego artykułu. Dla dalszych objaśnień zdefiniujemy pojęcie ogniskowej normalnej i oznaczymy ją Fn. Jest to ogniskowa o długości równej przekątnej matrycy, czy klatki filmu. Obiektyw o ogniskowej normalnej ma kąt widzenia taki, jak oko ludzkie. Obiektyw taki odwzorowuje fotografowaną scenę tak, jak widzi ją człowiek. Dla formatu 24 x 36 mm Fn = 43,3 mm a kąt widzenia tego obiektywu wynosi 53°. Przyjęło się jednak używać dla tego formatu obiektywu o ogniskowej F=50,0 mm, jako obiektywu "normalnego", czyli standardowego. Kąt widzenia tego obiektywu wynosi około 47°. Do przeliczania długości ogniskowych obiektywów dla formatu 35 mm, czyli do wyliczania tzw. ogniskowej równoważnej używa się jednak Fn=43,3mm. Należy mocno podkreślić, że parametrem decydującym o odwzorowaniu obrazu na matrycy jest kąt widzenia obiektywu dla danej matrycy a nie ogniskowa obiektywu. Ten sam obiektyw zamontowany aparatach o różnych rozmiarach matrycy będzie miał inny kąt widzenia w każdym z nich. Sytuacja taka dotyczy lustrzanek z wymiennymi obiektywami, kiedy ten sam obiektyw możemy używać z aparatami o różnej wielkości matrycy. Schematycznie ilustruje to rys. 2. Obiektyw o tej samej długości ogniskowej ma różne kąty widzenia, zależne od wielkości matrycy, na którą rzutuje obraz. kąty widzenia obiektywu o ogniskowej F dla dwóch różnych rozmiarów matryc. Dla matrycy zaznaczonej kolorem niebieskim ten sam obiektyw ma mniejszy kąt widzenia W kompaktach mamy stałą wielkość matrycy a możemy zmieniać długość ogniskowej. Na obiektywie aparatu kompaktowego mamy podany przedział w którym możemy zmieniać długość ogniskowej, np. 6 mm do 72 mm. To są wartości ogniskowej rzeczywistej ale ze względów na wieloletnie przyzwyczajenie do aparatów formatu 35 mm, producent podaje wartości ogniskowych równoważnych zwanych inaczej ekwiwalentem ogniskowych. ekwiwalent ogniskowej, to ogniskowa, jaką powinien mieć obiektyw aparatu formatu 35 mm, aby miał taki sam kąt widzenia jak obiektyw naszego aparatu cyfrowego. Inaczej, to ogniskowa w aparacie 35 mm odpowiadająca takiemu obrazowi, jaki widzimy w aparacie cyfrowym. Obliczymy dla przykładu ogniskową równoważną obiektywu o F = 6,0 mm w aparacie o matrycy oznaczonej 1/ Matryca taka ma przekątną o długości 7,2 mm, co można znaleźć w różnych tablicach podających rozmiary matryc. Klatka filmu 35 mm ma przekątną 43,3 mm. A więc przekątna formatu 35 mm jest 6 razy dłuższa (43,3/7,2=6) od przekątnej matrycy oznaczonej symbolem 1/ Ogniskowa równoważna dla naszego aparatu będzie: 6 x 6,0 mm = 36 mm W ogólnym przypadku ogniskowa równoważna dla danej matrycy jest tyle razy dłuższa od ogniskowej rzeczywistej, ile razy przekątna danej matrycy jest mniejsza od przekątnej matrycy formatu 35 mm. Dla kompaktowych aparatów cyfrowych producenci podają ogniskowe rzeczywiste i równoważne, więc nie ma potrzeby niczego przeliczać. Natomiast w przypadku lustrzanek cyfrowych o różnych rozmiarach matryc, do których można zakładać obiektywy o różnych długościach rzeczywistej ogniskowej, producenci podają tzw. krotność ogniskowej czyli przelicznik ogniskowej. Jest to liczba, przez którą należy pomnożyć nominalną (rzeczywistą) długość ogniskowej napisaną na obiektywie, aby otrzymać długość ogniskowej równoważnej (ekwiwalent ogniskowej). Dla większości typów lustrzanek ta krotność wynosi 1,5 lub 1,6, a lustrzanki Systemu 4/3 mają przelicznik 2,0. Wartości te można znaleźć w publikowanych przez specyfikacjach konkretnych modeli aparatów. W praktyce oznacza to, że jeżeli do takiego aparatu dołączamy obiektyw o ogniskowej 50,0 mm, to będzie on dawał kąt widzenia taki, jak obiektyw o ogniskowej 80,0 mm w aparacie o formacie 35 mm. Z rozważań przytoczonych w tym artykule wynika, że krotność zależy od rozmiarów matrycy wbudowanej do aparatu. Im ta matryca jest mniejsza, tym większy będzie przelicznik ogniskowej. Z długością ekwiwalentu ogniskowej i normalnej wiążą się pojęcia obiektywów szerokokątnych i teleobiektywów. To zagadnienie będzie jednak omówione osobno. Zapraszamy za tydzień do czwartej części naszego poradnika. Autor jest profesorem na Wydziale Fizyki Uniwersytetu im. A. Mickiewicza. Następujące pojęcia w naszym słowniku pomogą w zrozumieniu tego tekstu: Ogniskowa obiektywu">, Obiektyw">, Obiektyw zmiennoogniskowy">, Zoom">, Materiał światłoczuły">
LUMIX S 35 mm F1,8, czyli jasna stałka do pełnej klatki Panasonic. Nowy obiektyw Lumix, model 35 mm F1,8 to jasna stałka, która uzupełnia linię pełnoklatkowych obiektywów. Oferta pełnoklatkowych obiektywów Panasonika właśnie powiększyła się o nowe szkło. Lumix S 35 mm 1.8 to czwarty już obiektyw o tym świetle po 85 mm (S-S85
zaloguj załóż konto RSS Sklep Poradniki Galeria Szkolenia Konkursy Testy ForumFoto ForumWideo Akty Indeks Kurs fotografiiObiektywyTablet graficznyAparat fotograficznyEdytor zdjęćSesja zdjęciowaObróbka (przerabianie) zdjęćPodstawy fotografiiDronySklepObróbka plików - praktyczny poradnik Lightroom100 najbardziej zaskakujących zdjęć świataAktualnościTestyWystawyKonkurs fotograficznyPoradnikiSprzęt fotoSprzęt wideoAkcesoria fotograficzneKarta SDŚwiatłoMonitoryDrukProjektoryTelewizoryMultimediaOprogramowanieProgramy do obróbki zdjęćVademecumSylwetki fotografówWywiadyRozważania różneWarte uwagiFotografia od A do ZDaj się ocenić i oceniajArcydzieła sztuki w obiektywieFotografia na świecieBarwa światłaŚmieszne zdjęciaKsiążki100 najważniejszych zdjęć świataPytania i odpowiedziCytaty dla fotografaFotografia artystycznaPomysł na zdjęcieNajczęściej wyszukiwaneDołącz do nas Strona główna Pytania i odpowiedzi
Chociaż technicznie to odpowiada na twoje pytanie, nie radziłbym nikomu, aby uaktualniał do pełnej klatki, aby naprawić napotkany problem. Naprawdę nie porównujesz jak dla podobnego. Opublikowane zdjęcie podstawowe wygląda jak ujęcie studyjne, z mocnymi lampami studyjnymi, pozwalającymi na użycie bardzo małej apertury.
Dostałem pytanie od Gosi: „Od kilku lat bawię się w fotografa. Nie mam za bardzo pojęcia o manualnym ustawianiu – choć stale coś próbuję. Teraz muszę kupić obiektyw do portretów. Znajome poprosiły mnie abym im zrobiła zdjęcia w pięknych strojach na balu. Chciałabym aby też w plenerze można było ten obiektyw wykorzystać ….. poradź mi. Mam aparat Nikon D7100. Pozdrawiam Serdecznie” Nie ma obiektywu dobrego do wszystkiego i dla wszystkich. Najbardziej uniwersalny to 50mm dla pełnej klatki, lub 35mm dla APS-C (DX). Zdjęcia na balu z uwagi na potencjalną małą przestrzeń i fotografowanie całej postaci wymagają krótszych ogniskowych np. 24mm dla pełnej klatki lub około 18mm dla APS-C. Jednak jeśli będziesz miała odpowiednio dużo miejsca, to i przy dłuższej ogniskowej uchwycisz całą postać. Natomiast do typowego portretu używa się już dłuższych ogniskowych i przy pełnej klatce zaczynają się one od około 80mm, a przy matrycy APS-C od około 50mm. Oczywiście dużo też zależy od indywidualnych preferencji fotografa. Są tacy, dla których portret najlepiej robić ogniskową 200mm. Wymaga to jednak większego dystansu do fotografowanej osoby. W plenerze raczej z tym nie będzie problemu. Jak więc widzisz nie można wskazać tylko jednego obiektywu dla twoich celów. Potrzebujesz dwóch: jeden do całej postaci, drugi do portretu. Ponadto w portrecie preferowane są obiektywy z dużym otworem przysłony, aby można było robić zdjęcia z małą głębią ostrości (chociaż ta nie tylko od tego zależy). Dla krótkich ogniskowych f/ do f/ a przy dłuższych ogniskowych f/2 do około f/ Oczywiście przy mniejszych otworach przysłony też możesz zrobić ładne zdjęcie portretowe, ale będzie już ono miało większą głębię ostrości i mniej rozmyte tło. Ps. Zdjęcie otwierające wpis zostało zrobione starym obiektywem manualnym PANCOLAR o ogniskowej 80mm, przy f/ (prawdopodobnie, lub f/2 – już nie pamiętam), matryca o rozmiarze pełnej klatki. Porównaj jeszcze te trzy zdjęcia zrobione obiektywem typu zoom. Matryca typu ASP-C. Zwróć uwagę na ogniskowe. Matryca ASP-C. Ogniskowa 28mm. Matryca ASP-C. Ogniskowa 40mm. Matryca ASP-C. Ogniskowa 85mm. Oczywiście obszar, który jest widoczny w kadrze zależy nie tylko od ogniskowej, ale również od odległości pomiędzy modelką a aparatem. Jeśli interesuje ciebie fotografia portretowa, to zapraszam do zapisania się na specjalną listę Standardy oświetlenia portretowego – poradnik dla fotografów. Ps. W ostatnim numerze magazynu Digital Camera Polska 5/2014 jest test tanich portretówek. Ostatnie wpisy w kategorii - ObiektywyOgniskowa, kąt widzenia obiektywu i jak to się zmienia w zależności od rozmiaru matrycy - wartość przysłony obiektywu - czy można ją zmienić? - złapane "dziwnymi" obiektywami - Helios, Lomo, Maginon - - kolejny rozłożony na części aparat - obiektyw portretowy z lepszym światłem - przy kręceniu zoomem zmienia się przysłona? - 8M i obiektyw do makro za 35 zł - Nawigacja wpisu Blog prowadzony od 2008 r.
ፓօճ упысοሎէξ
И зиηи
Δաλ то
ԵՒփа ሮխታ էпр йեвሊ
rozsądna praca pod ostre światło, ładny wygląd nieostrości, cichy, szybki i celny autofokus. Wady: wyraźny astygmatyzm, trochę za duża podłużna aberracja chromatyczna, duża koma w rogach pełnej klatki, spore winietowanie na pełnej klatce. Nie mam wątpliwości, że nowy Nikkor AF-S 35 mm f/1.8G ED jest znacznie lepszą propozycją
Jeszcze szerzej i do pełnej klatki. FE 12–24 mm F4 G – ten obiektyw idealnie sprawdzi się przy fotografowaniu dynamicznych krajobrazów i architektury. Przez to, że jest wyjątkowo poręczny, a także posiada cichy, szybki i dokładny system AF, pozwala świetnie nagrywać filmy i robić zdjęcia.